A A+ A++

ŁKS Łódź, który jeszcze niedawno miał wyraźną stratę do przedostatniej drużyny w PKO Ekstraklasie był bliski trzeciego zwycięstwa z rzędu. W siódmej minucie doliczonego czasu gry, wynik wyrównał Giannis Papanikolau!

Michał Gałęzewski

Michał Gałęzewski


PAP
/ Marian Zubrzycki
/ Na zdjęciu: ŁKS Łódź – Raków Częstochowa

Jeszcze kilkanaście dni temu sytuacja ŁKS-u Łódź była beznadziejna. Zawodnicy z centralnej Polski wygrali jednak dwa ostatnie mecze pokazując, że dopóki piłka w grze, będą się bić o ligowy byt. Wiadomo, że Raków Częstochowa walczy o zupełnie inne cele. Zawodnicy Dawida Szwargi od początku pokazali, po co przyjechali do Łodzi.

Szczególnie aktywny w ofensywie był Jean Carlos Silva, który grał niezwykle ambitnie z lewej strony. Raków zamknął ŁKS pod polem karnym, a łodzianie cierpliwie czekali, aż zaczęli sami atakować. Dobrze grał Kamil Dankowski, który miał okazję wyprowadzić swój zespół na prowadzenie.

W 11 minucie po podaniu Daniego Ramireza, właśnie Dankowski uderzał z ostrego kąta – piłka przeleciała obok Vladana Kovacevicia, ale trafiła w słupek. Tuż po chwili atak przeprowadzili częstochowianie. Po doskonałym podaniu Ante Crnaca, Bartosz Nowak wyszedł sam na sam z Aleksandrem Bobkiem – zdecydował się przelobować bramkarza z Łodzi, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Tempo spotkania nieco spowolniło i trudno było o składne akcje na boisku, na którym było niezwykle gęsto. Piłkarze grali krótkimi podaniami i przez długi czas nie było żadnych ciekawych ofensywnych akcji. Taką dopiero przeprowadził Fran Tudor. Chorwat, który wcześniej był opatrywany przez fizjoterapeutów oddał dwa strzały – ten drugi twarzą obronił Levent Guelen. Niestety po strzale Tudora, Chorwat doznał urazu okolic obojczyka i musiał zejść z boiska. Zastąpił go Dawid Drachal.

ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę na środku boiska. A później zrobił szalony rajd

Druga połowa długo się rozkręcała, jednak po kwadransie ostro do przodu ruszył Raków Częstochowa, który w ciągu kilku minut oddał mnóstwo strzałów na bramkę Bobka. ŁKS cudem przetrwał ten napór i po chwili zdarzyła się niespodziewana sytuacja. Po rzucie rożnym dla łodzian, piłkę ręką odbił Gustav Berggren. Sędzia po konsultacji z wozem VAR nie miał wątpliwości – podyktował rzut karny, który wykorzystał Dani Ramirez.

Po golu dla ŁKS-u, sytuacja wróciła do normy. Raków wrócił do ataków, a szczególnie dobrą okazję do strzelenia gola miał Bogdan Racovitan, którego strzał świetnie obronił Bobek.

W 83 minucie ŁKS mógł zamknąć ten mecz. Świetną akcję lewą flanką przeprowadził Antoni Młynarczyk, który podał piłkę do Daniego Ramireza, ale ten trafił w słupek! Do ostatnich sekund Raków napierał i w końcu zdobył gola! Po olbrzymim zamieszaniu, piłkę do bramki wcisnął Giannis Papanikolaou, który wrócił właśnie w niedzielę na boisko po kontuzji, przez którą pauzował od października.

ŁKS zremisował z Rakowem 1:1 i z przebiegu gry, obie drużyny mogą pluć sobie w brodę – ŁKS dlatego, bo wypuścił zwycięstwo w ostatniej minucie, a Raków, że pomimo 26 strzałów (przy 10 ŁKS-u) dopiero na koniec urwał punkt.

ŁKS Łódź – Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
1:0 – Dani Ramirez 69′ (k.)
1:1 – Giannis Papanikolau 90+7′

Składy:

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek – Kamil Dankowski, Levent Guelen, Rahil Mammadov, Riza Durmisi – Husein Balić (86′ Piotr Głowacki), Dani Ramirez (90+4′ Oskar Koprowski), Adrien Louveau, Michał Mokrzycki, Bartosz Szeliga (65′ Antoni Młynarczyk) – Piotr Janczukowicz (65′ Kay Tejan).

Raków Częstochowa: Vladan Kovacević – Bogdan Racovitan, Zoran Arsenić, Stratos Svarnas – Fran Tudor (39′ Dawid Drachal), Władysław Koczerhin, Gustav Berggren (86′ Giannis Papanikolau), Jean Carlos Silva – Bartosz Nowak (86′ Peter Barath), John Yeboah (76′ Łukasz Zwoliński) – Ante Crnac.

Żółte kartki: Bobek, Młynarczyk, Balić, Tejan (ŁKS) Papanikolau (Raków)

Sędzia: Bartosz Frankowski.

Widzów: 9 328.

Czytaj także:
Ambitny plan Runjaicia
Gwiazda Rakowa w MLS?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBeata Szydło na konwencji PiS Krakowie: “Incydent 13 grudnia wkrótce się zakończy”
Następny artykułMŚ w short tracku. Polska sztafeta z brązowym medalem