A A+ A++

Było to bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Rakowa. Trener Marek Papszun, po raz pierwszy w tym sezonie, od pierwszej minuty posłał do boju dwóch napastników – Vladislavsa Gutkovskisa i Sebastiana Musiolika. Decyzja okazała się strzałem w „dziesiątkę”. Najpierw za faul na Musioliku arbiter podyktował dla Rakowa „jedenastkę”, którą w 29 min. na gola zamienił Ivi Lopez. Legia dwie minuty później wyrównała, po ładnym golu Emreliego. W drugiej połowie Gutkovskis popisał się asystą do Tudora, który wyprowadził Raków na prowadzenie w 53 min. Cztery minuty później kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Ivi Lopez i Raków prowadził na Łazienkowskiej w Warszawie 3:1. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale stać ich było tylko na zdobycie jednej bramki w 70 min. Legioniści mieli jeszcze kilka świetnych okazji do wyrównania, ale szczęście tego dnia sprzyjało lepszym i Raków Częstochowa pokonał Mistrza Polski na jego stadionie 3:2!
Po tym spotkaniu „czerwono-niebiescy” zajmują 6 miejsce z 14 punktami, mając w zanadrzu jeszcze dwa zaległe spotkania. Pierwsze z nich Raków rozegra w najbliższą środę (29.09), kiedy to na stadionie przy ulicy Limanowskiego podejmie Radomiaka Radom.

Legia Warszawa – Raków Częstochowa 2:3 (1:1) Bramki: Emreli 33′, Kharatin 70′ – Ivi 30′, 56′, Tudor 53′

Raków: Trelowski, Petrášek, Niewulis, Tudor (79′ Udovičić), Papanikolaou, Poletanović (54′ Sapała), Gwilia, Ivi (79 Szelągowski), Wdowiak, Gutkovskis (71′ Sturgeon), Musiolik (79′ Guedes)

G.S.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiknik lotniczy dla fanów podniebnych podróży
Następny artykułAljamain Sterling wypada z walki o pas z Petrem Yanem na UFC 267. Rozważana jest walka o tymczasowy tytuł