Od pierwszych minut spotkania przewagę miał lider ekstraklasy, ale w pierwszej połowie po kilkunastu minutach gra się wyrównała i obydwie drużyny miały okazje do zdobycia gola.
Niewątpliwie bohaterem tej części meczu był bramkarz gospodarzy Maciej Gostomski, który m.in. obronił w dziewiątej minucie strzał z dystansu Gustava Berggrena, w 42. główkę Tomasa Petraska i w 44. strzał Ivi Lopeza z rzutu wolnego. Największy kunszt bramkarski wykazał w 30 … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS