Raków przystąpił do tego meczu niesamowicie zmotywowany i nie przestraszył się silnego rywala. Pierwsze groźne sytuacje stworzyli jednak goście. W 17 minucie strzał po ziemi w wykonaniu jednego z zawodników Slavii minimalnie minął prawy słupek bramki strzeżonej przez Kacpra Trelowskiego. W 27 minucie piłkę z linii bramkowej wybił Zoran Arsenic, ratując Raków przed stratą golą. Odpowiedź naszych piłkarzy, a konkretnie Ivi Lopeza była jednak fantastyczna. W 29 minucie Hiszpan popisał się fantastyczną akcją i strzałem z dystansu pokonał bramkarza gości. Raków mógł podwyższyć prowadzenie jeszcze przed przerwą, ale arbiter spotkania nie zauważył ręki w polu karnym czeskiego obrońcy. Sędzia był zdecydowanie negatywną postacią tego pojedynku, podejmując sporo złych decyzji.
W drugiej połowie „czerwono – niebiescy” dążyli do podwyższenia wyniku i mieli kilka dobrych okazji, takich jak uderzenia Ivi Lopeza z dystansu czy Milana Rundica głową po rzucie rożnym. Niestety niewykorzystane sytuację lubią się mścić i tak też się stało w 60 minucie. Holes oddał tzw. „centrostrzał” i posłał piłkę „za kołnierz” Trelowskiego, który mógł interweniować zdecydowanie lepiej. Było 1:1, ale odpowiedź częstochowian była natychmiastowa. Minutę po stracie bramki długie podanie do Tudora posłał Rundic i Chorwat występujący w barwach Rakowa wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie.
Drużyna trenera Marka Papszuna nie chciała poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu i dążyła do podwyższenia wyniku. Między 72 a 76 minutą Raków wykonywał kilka rzutów rożnych, ale goście albo desperacko wybijali piłę z własnego pola karnego, albo niecelnie uderzali głową nasi zawodnicy. Najlepszą jednak okazję do zdobycia trzeciej bramki Raków miał w doliczonym czasie gry – w świetnej sytuacji znalazł się wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Bartosz Nowak, ale oddał niecelny strzał z kilku metrów. Piłkę mógł jeszcze skierować do siatki Gutkovskis, ale zabrakło centymetrów.
Piłkarze Rakowa rozegrali naprawdę znakomite spotkanie i zasłużenie wygrali 2:1. Jeśli swój styl gry powtórzą w rewanżu, to za tydzień w Pradze będą świętować awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Gratulujemy wygranej i trzymamy mocno kciuki!
Raków Częstochowa – Slavia Praga 2:1 (1:0) Lopez 29, Tudor 61 – Holes 60
Skład Rakowa: Trelowski, Rundić, Arsenić, Svarnas, Kun, Gwilia, Papanikolaou (82. Czyż), Tudor (82. Nowak), Ivi Lopez (87. Długosz), Kochergin (46. Wdowiak), Musiolik (61. Gutkovskis)
G.S.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS