Przypomnijmy, że to remis 1:1 z Cracovią, na dwie kolejki przed zakończeniem ubiegłego sezonu praktycznie pozbawił piłkarzy Rakowa szans na wywalczenie mistrzowskiego tytułu.
Sobotni rywal „czerwono – niebieskich” jest jedną z tych drużyn, z którą podopiecznym trenera Marka Papszuna grało się w ostatnich latach bardzo ciężko. W pierwszym sezonie po powrocie do ekstraklasy Raków dwukrotnie uległ „Pasom” (1:3 u siebie i 3:0 na wyjeździe). Dodatkowo w tym samym sezonie Cracovia wyeliminowała Rakó z rywalizacji o Puchar Polski. W kolejnym sezonie 2020 / 2021 w ligowych meczach pomiędzy obiema drużynami padły dwa remisy (2:2 i 0:0), dopiero w półfinale Pucharu Polski po ciężkim boju Raków wygrał z Cracovią 2:1 i otworzył sobie drogę do zdobycia pierwszego Pucharu Polski. W ubiegłym sezonie w pierwszym meczu Cracovia wygrała z Rakowem 1:0, w rewanżu padł już wspomniany wcześniej fatalny w skutkach remis.
Ten sezon podopieczni trenera Jacka Zielińskiego zaczęli rewelacyjnie – od 3 zwycięstw z rzędu (z Górnikiem, Koroną i Legią). Potem przyszła porażka w Mielcu ze Stalą, od której gospodarze sobotniego meczu nie mogą odnieść zwycięstwa. Przyszły porażki z Piastem Gliwice, Wartą Poznań i remis ze Śląskiem.
Znajdujący się w bardzo dobrej dyspozycji Raków Częstochowa będzie mimo wszystko faworytem tej konfrontacji. Początek meczu w sobotę (03.09) o godzinie 20:00
G.S.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS