A A+ A++

W czwartek, 21 lipca o godz. 21 Raków Częstochowa rozpocznie grę o awans do Ligi Konferencji UEFA. Rywalem czerwono-niebieskich będzie FC Astana. – Gramy nie tylko dla siebie, reprezentujemy też Polskę – zapowiada trener Marek Papszun.

Prawdopodobnie komplet publiczności obejrzy pierwszy w historii mecz eliminacji do europejskich pucharów w Częstochowie. – Zaczynamy naszą europejską przygodę. Historyczna chwila, pierwszy mecz pucharowy w Częstochowie. Cieszymy się, że możemy zagrać u siebie – mówi szkoleniowiec Rakowa. – Będzie komplet publiczności, liczymy na jej doping. Wierzymy, że wspólnie osiągniemy dobry wynik przed meczem wyjazdowym – podkreśla Marek Papszun.

Przed rokiem Raków swoje spotkania rozgrywał w Bielsku-Białej. W tym roku udało się doprowadzić stadion przy ul. Limanowskiego do takiego stanu, że otrzymał od UEFA 3. kategorię, która pozwala na rozgrywanie na nim meczów wszystkich rund eliminacyjnych. Obiekt tej kategorii m.in. musi mieć minimum 4,5 tys. miejsc, w tym 250 dla VIP-ów, oraz zaplecze dla dziennikarzy. – Cieszymy się, że nie musimy nigdzie jechać i zagramy w domu – wtóruje trenerowi piłkarz Vladislavs Gutkovskis.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWidoki na stałe zyski. Gdzie warto inwestować w Polsce?
Następny artykułPo mieście jeździ ponad sto licencjonowanych taksówek