A A+ A++

Raków Częstochowa już po dwudziestu czterech minutach stracił gola w meczu ze Sturmem Graz. Mistrzowie Polski sami narobili sobie problemów.

W pierwszy meczu fazy grupowej Ligi Europy Raków Częstochowa był dużo słabszy od Atalanty Bergamo. Z włoską drużyną przegrał zasłużenie 0:2. Mistrzowie Polski mieli poprawić sobie humory w starciu z hipotetycznie najsłabszą z wylosowanych ekip – Sturmem Graz. Rzeczywistość dość mocno zweryfikowała ekipę Dawida Szwargi.

Nie dość, że Raków nie stwarzał sobie żadnych okazji bramkowych, to na domiar złego popełniał proste błędy w defensywie. I tak po fatalnie rozegranym kontrataku przez Marcina Cebulę, częstochowianie stracili gola w dwudziestej czwartej minucie spotkania po swojej obronnej indolencji. Za krótkie wybicie piłki przez Adnana Kovacevicia wykorzystał William Boeving. Precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce mistrzów Polski.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPola Nadziei Fundacji “Pomóż Im” zakwitną po raz 14. Dla najciężej chorych dzieci, podopiecznych domowego hospicjum
Następny artykułTarnobrzeg odkupił od rodu Tarnowskich część działki, na której stoi niszczejący budynek po Hotelu Nadwiślańskim