Obecnie kierowcy F1 coraz częściej biorą udział w wirtualnej rywalizacji, podobnie jak kierowcy z innych serii. Niedawno mówiło się również o tym, że być może Sebastian Vettel spróbuje swoich sił, ale Fin pozostaje nieugięty w swoich przekonaniach.
– Nie obchodzi mnie to. Wolę poczekać, aż wrócę na prawdziwy tor. Nie chodzi o to, że nie podoba mi się to. Załóżmy, że lot do Włoch, by pojeździć na symulatorze nie jest powodem, dla którego wybrałem tę pracę. Inną rzeczą jest jazda po torze. Poza tym symulatory są zupełnie inne niż wyścigi online – mówił Raikkonen dla Corriere dello Sport.
Zapytany, czy brak jakiejkolwiek formy ścigania sprawi, że będzie trochę “zardzewiały”, odpowiedział: – Nie sądzę, by różniło się to od tradycyjnej zimowej przerwy. Tym razem pojedziemy prosto na wyścig. Nie widzę w tym żadnych problemów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS