A A+ A++

Raiffeisen Bank International domaga się blisko 800 tys. zł od państwa Dziubaków, którzy uzyskali prawomocne unieważnienie umowy frankowego kredytu mieszkaniowego.

Raiffeisen od małżeństwa Dziubaków, którzy 3 stycznia 2020 r. uzyskali w Sądzie Okręgowym w Warszawie prawomocny wyrok unieważniający umowę, domaga się ponad 791 tys. zł. Ich kredyt, wypłacony w 2008 r., był wart nominalnie 400 tys. zł, ale jego wartość wyrażona w złotych urosła do około 600 tys. zł, bo kurs franka w tym czasie urósł o 150 proc. Do tej pory wpłacili około 260 tys. zł rat.

Jako pierwszy o kontrpozwie Raiffeisena, złożonym pod koniec 2020 r., napisał „Duży Format”. Z naszych informacji wynika, że austriacki bank domaga się tej opłaty w ramach rozliczenia z klientem wskutek unieważnienia umowy. Na taką możliwość wskazywał sędzia Gołaszewski, który w styczniu 2020 r. wydał wyrok unieważniający kredyt. Skąd wzięła się kwota blisko 800 tys. zł? Bank wyliczył ją na podstawie waloryzacji początkowego kapitału o inflację oraz doliczył koszty poniesione w związku „bezumownym korzystaniem z kapitału”.

„Bank występuje z powództwem o zwrot kosztów powstałych w związku z finansowaniem udzielonym Klientom w kilkunastoletnim okresie jego trwania. Koszty obejmują równowartość użyczonego kapitału w PLN, wraz z jego waloryzacją o wskaźnik inflacji (zgodnie z danymi GUS), a także poniesiony przez bank koszt obsługi kredytu, wyliczony w oparciu o dane ze sprawozdań finansowych banku. Bank nie ubiega się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału. Decyzja ta była konieczna ze względu na ochronę interesu wszystkich klientów banku – m.in. depozytariuszy, akcjonarius … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOGŁOSZENIE O MOŻLIWOŚCI ZAKUPU DREWNA
Następny artykułRodzice małej Łucji twierdzą, że nie otrzymali wszystkich pieniędzy po koncercie charytatywnym