A A+ A++

Dzikie karty na Mistrzostwa Wimbledonu 2024 zostały ogłoszone, a Emma Raducanu, Naomi Osaka i Caroline Wozniacki są wśród odbiorców. Raducanu nie będzie musiała grać w kwalifikacjach do Wimbledonu, ponieważ Brytyjka otrzymała dziką kartę do głównego losowania Wimbledonu. Prawdopodobnie najpopularniejsza tenisistka w Wielkiej Brytanii po Andym Murrayu, zwycięzca US Open 2021 był powszechnie oczekiwany, aby otrzymać dziką kartę, ponieważ jej ranking uniemożliwiał jej bezpośrednie wejście do głównego losowania.

Wydarzenie w końcu ogłosiło część listy odbiorców dzikich kart, co potwierdziło tę wiadomość. Była nr 1 na świecie Osaka to kolejna zawodniczka, której nazwisko znalazło się na liście osób, które otrzymały dziką kartę, ponieważ Japonka jest jedną z największych marek w tenisie.

Ona również nie zdołała poprawić swojego rankingu na tyle, aby wejść bezpośrednio do głównego losowania, ale dzięki dzikiej karcie znajdzie się w głównym losowaniu. Osaka nie grała wiele razy na Wimbledonie, ponieważ sezon trawiasty był częścią roku, który pominęła niemal celowo.

Jednak w tym roku gra na trawie i wyglądała świetnie, więc wspaniale będzie mieć ją w Londynie. Inna była nr 1 na świecie, Wozniacki, jest kolejną zawodniczką, której ranking nie pozwolił na grę bez dzikiej karty, i dostała ją z oczywistych powodów.

Tata duńskiej zawodniczki wywołał małą scenę po tym, jak nie otrzymała dzikiej karty na Roland Garros, a ona zdecydowała się pominąć całą imprezę bez gry w kwalifikacjach.

Inne zawodniczki, które otrzymały dziką kartę to Angelique Kerber, ale także Heather Watson i Francesca Jones. Po stronie mężczyzn dzikie karty otrzymali Liam Broady, Jan Choinski, Arthur Fery i Paul Jubb.

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCadillac dał szanse Drugovichowi
Następny artykułWall Street wciąż wysoko, Europa próbuje nadrobić zaległości