Rzecznik Departamentu Stanu USA spotkał się z dziennikarzami. Ned Price został zapytany o wywiad polskiego ministra spraw zagranicznych dla NBC News. Zbigniew Rau powiedział, że jeśli Rosja użyje broni jądrowej na Ukrainie, to odpowiedź na to powinna być konwencjonalna, ale niszcząca. Reporter chciał się dowiedzieć, czy to podejście było konsultowane z pozostałymi członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Drugim wątkiem był wpis Radosława Sikorskiego, który podziękował USA za „ewidentny sabotaż Nord Streamu”. – Senator Ted Cruz zapytał ambasador Jamesa O’Briena w Senacie, czy faktycznie stoją za tym Stany Zjednoczone, ale nie uzyskał zbyt klarownej odpowiedzi. Czy może pan to wyjaśnić? – poprosił Price’a dziennikarz.
Wycieki gazu w Nord Stream. Ned Price odpowiedział Radosławowi Sikorskiemu
– Chętnie to zrobię. Pomysł, że Stany Zjednoczone były w jakikolwiek sposób zaangażowane w pozorny sabotaż tych rurociągów, jest niedorzeczny. To nic innego jak funkcja rosyjskiej dezinformacji i tak należy to traktować – zapewnił rzecznik Departamentu Stanu USA.
Wracając do poprzedniego pytania o plany awaryjne na wypadek potencjalnego użycia broni atomowej przez Rosję Price podkreślił, że Stany Zjednoczone „bardzo wyraźnie” mówiły o skutkach tego ruchu. – Użyliśmy wielu przymiotników. Mówiliśmy o katastrofalnych, poważnych, silnych i głębokich konsekwencjach. Wszystkie te określenia są trafne i je podtrzymujemy. Zarówno publicznie jak i prywatnie zwracaliśmy uwagę na nadzwyczajne następstwa tego działania – podsumował.
Czytaj też:
Wycieki gazu w Nord Stream. Zaobserwowano okręty marynarki wojennej Rosji
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS