Radosław Sikorski zasugerował, że USA stoją za wyciekami gazu w Nord Stream. Jego wpis zrobił światową „karierę”. Słowa polityka PO dotarły do Stanów Zjednoczonych. Komentowały je tamtejsze media oraz rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. Tweet został też wykorzystany przez rosyjską propagandę. Komentowała go rzecznik rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa i rzecznik Władmira Putina Dmitrij Pieskow.
Borys Budka w Radiu Plus wpis nazwał „niepotrzebnym”. – Nie można sobie snuć takich hipotez, zwłaszcza jak się jest poważnym politykiem – zaczął. Szef Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej dodał, że Sikorski „musi bardziej myśleć nad tym co pisze”. Budka jednoczenie bronił swojego partyjnego kolegę podkreślając, że w środę tłumaczył się, pisząc o „roboczej hipotezie”.
Radosław Sikorski podziękował USA za rzekome wycieki gazu w Nord Stream. Borys Budka komentuje
– To kończy sprawę – zapewnił wiceprzewodniczący PO. Budka argumentował, że były szef polskiej dyplomacji „wycofał, wyjaśnił głupi wpis i zapewnił, że będzie uważał”. – Jak ktoś głupio pisze, to musi ponosić tego konsekwencje. Nie będzie partyjnych konsekwencji, bo za tweety nie karzemy. Budka przez długi czas przekonywał, że „sprawa jest zakończona”.
– Była poważna rozmowa Donalda Tuska z Radosławem Sikorskim, w jej konsekwencji Radosław Sikorski napisał wyjaśnienia. Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że to był niepoważny wpis, niepotrzebny wpis i osoba z taką wiedzą nigdy nie powinna sobie pozwalać sobie na tego typu dywagacje – podsumował Budka. Zakończył, że na razie jest za wcześnie, aby mówić o potencjalnej obecności Sikorskiego w przyszłym rządzie.
Czytaj też:
Radosław Sikorski podziękował USA za wycieki gazu w Nord Stream. „Niedorzeczny pomysł”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS