– Kura, ty pseudokatolicki gnojku, pamiętaj, że Streicher nikogo nie zabił, robił tylko propagandę a i tak w Norymberdze dostał czapę. Bój się Tuska bo w Boga nie wierzysz – napisał europoseł Radosław Sikorski na Twitterze do Jacka Kurskiego, prezesa TVP.
Co tak zdenerwowało Sikorskiego, że porównał szefa telewizji publicznej do Juliusa Streichera, wydawcy nazistowskiej gazety “Der Sturmer”, skazanego na śmierć przez Trybunał Norymberski w 1946 roku?
Chodzi o Donalda Tuska i serię materiałów poświęconych mu w wieczornych “Wiadomościach TVP”. Od kiedy były premier w programie TVN24 “Jeden na jeden” nie zaprzeczył, że powróci do polskiej polityki, stał się głównym bohaterem “Wiadomości”. TVP w każdym materiale wykorzystuje to samo wyrwane z kontekstu nagranie, na którym były premier mówi po niemiecku. Słychać jego słowa: “Für Deutschland”, czyli “dla Niemiec”.
Wpis Sikorskiego na Twitterze, wielu internautów polubiło. Część z nich jednak skrytykowało go za wulgarność. Europoseł ripostował: Problem w tym, że według naszych symetrystów zamordystom wolno szczuć – bo taką już mają naturę – a zaszczuwani powinni odpowiadać jak u cioci na herbatce. Ale u nas na bydgoskich podwórkach uczyliśmy się innych zasad
Europoseł Koalicji Obywatelskiej nie bierze jeńców w politycznej wojnie, którą prowadzi z Prawem i Sprawiedliwości. Jest jednym z najostrzejszych krytyków PiS i nie przebiera w słowach. – Jak się używa języka Unii Wolności, to się kończy jak Unia Wolności. Ruch Ośmiu Gwiazd rządzi. A ja jestem prekursorem tego języka stosowanego przez manifestantów Strajku Kobiet, a który tak podobno przeraża Jarosława Kaczyńskiego – tłumaczył w rozmowie z “Wyborczą”
– Nie zradykalizowałem się teraz. Pamięta pan, jak kilka dobrych lat temu pisałem bez ogródek do Macierewicza: „Antek, ty świrze” – przypominał europoseł.
„Antek świr” pojawił się na Twitterze Sikorskiego w 2016 roku. Napisał wówczas do Antoniego Macierewicza dokładnie tak: „Panie Ministrze Obrony Narodowej, Antek, świrze, wskaż cytat, kiedy rzekomo mówiłem, że Rosja wkrótce będzie członkiem NATO”.
Kłótnia wybuchła, kiedy PiS na początku pierwszej kadencji swych rządów przeprowadził audyt ośmiu lat rządów PO-PSL. Poszczególni ministrowie kolejno przez 10 godzin wychodzili na mównicę, zarzucając swoich poprzedników dziesiątkami oskarżeń. Macierewicz oskarżał Sikorskiego, że chciał wprowadzać Rosję do NATO i to oburzyło polityka Platformy.
Były minister spraw zagranicznych powiedział, że przeprosi Macierewicza dopiero, gdy konsylium lekarskie stwierdzi, że określenie “świr” stoi w sprzeczności z prawdą.
Potem opublikował także na Twitterze sondę, w której zapytał internautów, czy uważają, że „AM to stateczny polityk”, czy też „AM jest świrem”. Większość głosujących opowiedziała się za pierwszym wariantem.
– A pamięta pan, jak pisałem do Pawłowicz, ty wariatko. Naprawdę jestem prekursorem języka Strajku Kobiet. Czasem trzeba coś powiedzieć wprost. Ten twitt osiągnął największą popularność – mówił Sikorski w rozmowie. To historia z maja ub. roku, z czasów, kiedy wybuchła afera wokół Listy Przebojów Marka Niedźwieckiego. Najpierw sytuację skomentowała w nocy Krystyna Pawłowicz. „Trujka”…Samooczyszczenie… – napisała sędzina Trybunału Konstytucyjnego.
„Zamknij się, wariatko – odpowiedział jej Sikorski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS