A A+ A++

Łamał przepisy drogowe, przebrany za policjanta gestykulował w stronę kierowców, na stacji kupił piwo. Zeznania świadków pozwalają odtworzyć, co robił Radosław Ś. przed zastrzeleniem policjanta raciborskiej komendy.

W środę (26 października) sześć osób zeznawało przed Sądem Okręgowym w Rybniku w sprawie zastrzelenia na służbie policjanta asp. Michała Kędzierskiego. Ich relacje pozwalają odtworzyć to, co robił oskarżony Radosław Ś. tuż przed tragedią.

– Na stacji benzynowej oskarżony zachowywał się nienaturalnie. Był pobudzony, pospieszał pracowników. Po zakupieniu czteropaku piwa, wyszedł i dojechał w kierunku Raciborza – mówiła kierowniczka stacji benzynowej, na której chwilę przed tragedią przebywał Radosław Ś.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiS wycofuje projekt dotyczący spółek strategicznych. “Kuluary huczą od tego, że to deal”
Następny artykułAbp Szewczuk: mimo barbarzyństwa Rosji, wspieramy nasze wojsko