Maciej Sandecki: W jakiej sytuacji zastała Cię informacja o zamachu na prezydenta Pawła Adamowicza?
Radomir Szumełda, znany działacz KOD: – Dowiedziałem się o nim bardzo szybko, zanim informację podały media. Zadzwonił do mnie kolega, który akurat był pod sceną Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Byłem w domu, odebrałem telefon, a on mówi, że Adamowicz został ugodzony nożem i że na scenie trwa akcja reanimacyjna, ale że chyba wszystko będzie dobrze. Potem odbierałem kolejne telefony, a około 20:30 zadzwonił do mnie Bogdan Borusewicz, informując, że Paweł jest transportowany do szpitala i że on tam jedzie. Byłem w szoku!
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS