A A+ A++

Wszystko zaczęło się od cieszyńskich „Wiadomości Ratuszowych”. W kwietniu w wydawanej przez ratusz gazecie ukazała się reklama jednego z lokalnych przedsiębiorców, która wzbudziła sporo kontrowersji. Reklama to zdjęcie młodych dziewczyn ubranych w krótkie spódniczki.

– To promowanie uprzedmiotowiającego i wypaczonego wizerunku kobiet. Dziewczyny są nieubrane, w mokrych podkoszulkach, są wyłącznie przedmiotami do oglądania –  zaprotestował oficjalnie podbeskidzki okręg Lewicy Razem, wysyłając w tej sprawie pismo do ratusza. Lewica Razem namawia także panią burmistrz Cieszyna Gabrielę Staszkiewicz do stworzenia rady kobiet lub rzecznika praw kobiet.

Nikt nie lamentuje z powodu krótkich spódnic tenisistek

Jeden z cieszyńskich radnych, Wiesław Kluz, z opcji poprzedniego prawicowego burmistrza miasta Ryszarda Macury, postanowił pisemnie odnieść się do protestu. Przekonuje, że kobiety uprawiające łyżwiarstwo figurowe czy grające w tenisa ziemnego mają jeszcze krótsze spódniczki i „żadne organizacje z tego tytuły nie lamentują o seksizmie”.

Zdaniem radnego Lewica Razem nie rozumie roli kobiety w społeczeństwie, przede wszystkim „współdającej nowe życie dla kontynuacji naszej bytności na tej planecie”. Radny uważa, że w mieście, w którym burmistrzem jest kobieta, a w Radzie Miasta 35 proc. to kobiety, nie może być mowy o jakiejkolwiek dyskryminacji pań.

Kluz zaprezentował swoje stanowisko podczas sesji rady miasta. Odniósł się na niej także do protestów kobiet. – Ubolewamy, że społeczeństwo Cieszyna się starzeje. Tymczasem niektórzy radni organizują marsze za zabijaniem tych, którzy mogliby odmłodzić nasze społeczeństwo – przekonywał Kluz, nazywając aborcję zabójstwem na żądanie. Wtórował mu radny Władysław Macura z PiS, mówiąc, że aborcja to ludobójstwo.

Kolejne takie zdarzenie

Mieszkanki Cieszyna są oburzone. Mówią, że to już kolejny tego typu seksistowski incydent. Przypominają, że podczas konkursu na dyrektora Zamku Cieszyn nie dość, że do komisji konkursowej powołano samych mężczyzn, to jeszcze podczas przesłuchań od jednej z kandydatek zażądano wytłumaczenia się z poparcia dla Strajku Kobiet.

Dr Joanna Wowrzeczka, wykładowczyni i cieszyńska radna, która współorganizowała w mieście protesty kobiet, mówi, że nie chce tego komentować, bo na pewno do głosu doszłyby emocje, a te nie są dobre w takich sytuacjach.

– Martwią mnie te ostatnie zdarzenia w Cieszynie. Powoli przestajemy umieć ze sobą rozmawiać – mówi radna. – Co innego jest mieć jakieś poglądy, nawet radykalne, a co innego wyrażać je w takiej przestrzeni, jak posiedzenie komisji konkursowej czy sesja rady – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe programy w MOPS
Następny artykułRamowy terminarz Fortuna 1 Ligi na nowy sezon