26 lat – tyle czasu w Radzie Miasta Krasnystaw zasiadał Janusz Rzepka. Dziesięć lat na stanowisku jej wiceprzewodniczącego, a ponad 7 lat – przewodniczącego. W ostatnich wyborach nieoczekiwanie przegrał jednak z Anną Kawęcką z „Krasnostawian”, różnicą 14 głosów.
Po raz pierwszy w Radzie Miasta Krasnystaw Janusz Rzepka (62 l.) zasiadł w kadencji 1994-1998. Później dostał się do Rady Powiatu Krasnostawskiego, jednak musiał zrezygnować z mandatu, bo przepisy nie pozwalały na to, by szefowie jednostek podległych starostwu pełnili również funkcję radnego. Rzepka tworzył Powiatowy Urząd Pracy w Krasnymstawie i został jego dyrektorem. Zresztą jest nim bez przerwy do dziś i wiele wskazuje na to, że będzie nim aż do przejścia na emeryturę, bo znajduje się już w wieku ochronnym.
W 2002 roku Janusz Rzepka ponownie został radnym miejskim. Do rady wybierano go jeszcze czterokrotnie. Za każdym razem startował z komitetu wyborczego Porozumienia Ziemi Krasnostawskiej. W 2006 roku rada powołała go na stanowisko wiceprzewodniczącego. Był nim przez dziesięć lat. W połowie kadencji 2014-2018 został przewodniczącym rady. Funkcję tę pełnił również przez całą obecną kadencję, która zakończy się we wtorek 30 kwietnia br. W sumie mandat radnego dzierżył przez 26 lat. To rekord wśród krasnostawskich samorządowców.
Przed tegorocznymi wyborami samorządowymi wiele wskazywało na to, że Janusz Rzepka na kolejną kadencję mandat ma w kieszeni. W Krasnymstawie znają go niemal wszyscy. Przez lata pracy w radzie miasta dał się poznać jako osoba, dla której miasto i mieszkańcy są najważniejsi. Nie wchodził w polityczne spory, natomiast bardziej łączył niż dzielił. Potrafił współpracować z każdym, czym się różnił od innych radnych PZK. Dlatego też dużym zaskoczeniem był jego wynik uzyskany w wyborach 7 kwietnia. Rzepka dostał 113 głosów. O 14 więcej zebrała startująca z komitetu wyborczego „Krasnostawianie” Anna Kawęcka.
– W poprzednich wyborach dostałem ponad 180 głosów. Nie ukrywam, że spodziewałem się poparcia na podobnym poziomie. Ale nie mam do nikogo pretensji. Tak zdecydowali mieszkańcy i ja ich wybór szanuję. Nowej radnej gratuluję i życzę owocnej pracy na rzecz Krasnegostawu – mówi Janusz Rzepka. – Spędziłem w radzie miasta 26 lat. W Krasnymstawie nie ma radnego z dłuższym stażem. Myślę, że przez ten czas włożyłem jakąś malutką cegiełkę w rozwój miasta.
Janusz Rzepka, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, kilka miesięcy przed wyborami dostał propozycję kandydowania do rady z listy „Krasnostawian”, ale ją odrzucił. Gdyby ją przyjął, nie miałby Anny Kawęckiej za rywalkę i pewny mandat w kieszeni. Ustępujący przewodniczący rady nie chce o tym rozmawiać. – Niczego nie żałuję. Poświęciłem radzie miasta dużo czasu. Teraz chcę się skupić wyłącznie na pracy zawodowej. Mam też hobby, należę do Związku Oficerów Rezerwy RP. Będę miał również nieco więcej czasu dla swojej rodziny – dodaje J. Rzepka. (d)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS