A A+ A++

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marcin Horała gościł w Gminie Wejherowo. Przyjechał na zaproszenie radnego oraz kandydata na Wójta Gminy Wejherowo Marka Klas reprezentującego KWW “Wspólna Gmina”. Radny poprosił o spotkanie w celu przybliżenia istotnych kwestii, które nurtują mieszkańców.

Radny Marek Klas zaprosił Marcina Horałę z Ministerstwa Infrastruktury do Gminy Wejherowo. Panowie osobiście przyjrzeli się problemom, które nurtują mieszkańców. 

Rozmawiano o jak najszybszym uruchomieniu świateł na skrzyżowaniu krajowej “6” z ulicami Kochanowską i Równą. Zbigniew Góral w imieniu mieszkańców zwrócił uwagę na uciążliwość samochodów ciężarowych, poruszających się po ulicy Kochanowskiej. Nieopodal znajduje się punkt odbioru nieczystości ciekłych. Na tej samej ulicy jest również wybudowana hałaśliwa, a wręcz uciążliwa Firma “Libet”, która wykonuje elementy budowlane.” – powiedział Marek Klas

Radny Klas wskazał na wspaniałe walory przyrodnicze działki gminnej znajdującej się przy granicy Gminy Wejherowo oraz Gminy Luzino. To teren gdzie upatrzyły sobie lęgowisko i żerowisko żurawie, czaple jak i zwierzyna leśna. 

 

 

Radny Marek Klas zwrócił również uwagę na konieczność budowy nowego przystanku SKM w Bolszewie oraz podkreślił jak istotne jest pozyskiwanie środków z Funduszu Dróg Samorządowych na rozbudowę kolejnych dróg.

 

 

Ulica Kochanowska dzięki zaangażowaniu Powiatu Wejherowskiego oraz radnych „Wspólnego Powiatu” i „Wspólnej Gminy” będzie niebawem gruntownie modernizowana, a światła jak poinformował na początku lutego Przemek Kiedrowski (radny gminny i kandydat na wójta) będą uruchomiona w ciągu 2 miesięcy. Potwierdził to również Marcin Horała.

 

O co chodzi z terenem w Gościcinie “przy granicy”?

Na przełomie października i listopada 2020 r sprzeciw mieszkańców “gościcińskiej górki” wywołał wstępny projekt Gminy Wejherowo dotyczący zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na obszarze w Gościcinie „przy granicy”. Dotyczy to zwłaszcza działki gminnej 670/4. Dodajmy, że tereny te już raz były w 2016 roku zmieniane m.in. pod mieszkaniówkę.

Z uwagi na istnienie tam żurawi i innych zwierząt oraz ptaków, a także z uwagi na uwarunkowanie leśno – torfowiskowe mieszkańcy skierowali pismo – do Urzędu Gminy oraz do przewodniczącego Rady Gminy Wejherowo – o objęcie terenu ochroną przyrodniczą. W piśmie wyrazili swój sprzeciw przekształcaniu terenów pod przemysłówkę i produkcje.. Na terenach tych występują siedliska żurawi, ponadto są sarny, zające, lisy, wiewiórki, dzikie kaczki i liczne ptactwo, w tym czaple oraz sowy.

Sprzeciw mieszkańców jest tym bardziej uzasadniony, że nie chcą w swoim sąsiedztwie kolejnej fabryki. Kilkanaście lat wcześniej gmina zmieniła plan zagospodarowania terenów wzdłuż ulicy Kochanowskiej na rzemiosło uciążliwe. Wówczas nie wzięto pod uwagę już istniejące tam obiekty mieszkalne. W efekcie mieszkańcy mają do czynienia z fabryką, usytuowaną zaledwie kilkanaście metrów od domostw, hałasami także w porze nocnej. Hałasy to nie jedyny dyskomfort. Produkcja elementów betonowych wywołuje silne drgania oraz kurz. To prawdopodobnie odbija się na pobliskich budynkach, a nade wszystko na zdrowiu mieszkańców.

Do tematu powrócimy. Obecnie projekt jest w fazie weryfikacji. Teren ma zostać poddany ocenie środowiskowej.

 

Filmik “Rozlewisko w Gościcinie” przedstawia fragment terenów gminnych, które według wstępnego projektu miałyby zostać przeznaczone na przemysł. Oprócz rozlewiska, są tutaj również pola oraz dalsza część lasu. M.in. o tych terenach mówił na spotkaniu z Marcinem Horałą radny Marek Klas. 

[embedded content]

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTraveldata: Ceny paliwa w górę, ceny w biurach podróży w dół
Następny artykułPapież: świat potrzebuje orędzia o Miłosierdziu Bożym