A A+ A++

– Wszystko wskazuje na to, że RDOŚ zmierza do wydania pozytywnej decyzji dla spółki Bapro, a to oznacza, że firma będzie miała szansę na wydobycie węgla pod naszym miastem. Jako miasto będziemy zgłaszać uwagi. Będziemy odwoływać się od tej decyzji. Walka trwa, nie składamy broni – pisał kilka dni temu prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Na czwartkowej sesji rady miasta przedstawiono uchwałę, która zmienia plany zagospodarowania przestrzennego w rejonie planowanego wydobycia. Wprowadzone przez miasto ustalenia uniemożliwiają lokalizowanie zakładu górniczego w rejonie planowanym przez Bapro.

W czwartek odbyła się sesja rady miasta, na której rybniccy radni oddali za zmianą miejscowego planu dla obszaru w rejonie ul. Golejowskiej, gdzie miałby zostać ulokowany zakład, 23 głosy – przy jednym wstrzymującym się.

Przypomnijmy, we wtorek Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach informowała, że powadzone przez nią postępowanie dowodowe, dotyczące potencjalnej eksploatacji przez prywatnego inwestora złoża węgla Paruszowiec w Rybniku zostało zakończone. Na wniesienie ostatnich uwag strony postępowania mają czas do 12 maja. Potem sprawa zostanie rozpatrzona w oparciu o posiadane dowody i materiały.

O wydanie decyzji środowiskowej, która w przyszłości miałaby umożliwić wydobycie węgla kamiennego z rybnickiego złoża Paruszowiec, ubiega się spółka Bapro z Dąbrowy Górniczej. Planom sprzeciwia się miejscowy samorząd oraz mieszkańcy miasta, którzy złożyli wiele uwag w toczącym się postępowaniu środowiskowym.

W czwartek Kuczera, w odpowiedzi na pytania niektórych radnych o zmianę początkowego nastawienia władz miasta ws. tej inwestycji wyjaśniał, że trzeba ważyć interesy gospodarcze i społeczne.

Radni pytali też m.in., czy jeśli zmieniony miejscowy plan nadal dopuszcza w tym obszarze działalność produkcyjną i magazynową, wyklucza to produkcję i magazynowanie węgla. “Kopalnia gdzieś musi mieć siedzibę, gdzieś muszą być elementy wyprowadzające złoża na powierzchnię. Był pomysł, aby to było w rejonie ul. Golejowskiej. Ta uchwała pod względem uniemożliwienia tego będzie skuteczna” – deklarował Kuczera.

Pełnomocnik prezydenta Rybnika ds. inwestycji i gospodarki przestrzennej Tomasz Cioch uściślał, że dokument miejscowy nie może wprost zakazać lokalizacji zakładu górniczego – zostałoby to uchylone przed nadzór prawny. Dlatego zmieniony plan np. obejmuje ochroną tamtejsze szpalery lip czy uniemożliwia lokalizowanie przy pobliskiej zabudowie mieszkalnej obiektów niebezpiecznych dla środowiska – co daje przesłanki uniemożliwiające lokalizację takiego zakładu.

Rybniccy samorządowcy wyjaśniali też, że nie mogą zmienić funkcji terenu z produkcji i magazynów np. na zieleń nieurządzoną, bo obniżyłoby to wartość działek i naraziłoby miasto na wnioski o odszkodowania od ich właścicieli. Ostatecznie przyjęta w czwartek uchwała ws. MPZP dla terenów przy ul. Golejowskiej wejdzie w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Woj. Śląskiego.

Przedmiotem toczącego się w RDOŚ postępowania jest wydanie “decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na udostępnianiu i wydobywaniu węgla kamiennego ze złoża Paruszowiec”.

Spółka Bapro, która chce uruchomić w Rybniku kopalnię eksploatującą złoże Paruszowiec, oceniała wcześniej, że inwestycja o wartości ok. 3 mld zł przyniosłaby korzyści miastu i całej polskiej gospodarce. Według założeń, kopalnia miałaby zatrudniać bezpośrednio ok. 2,5 tys. osób, co mogłoby dać trzy razy więcej miejsc pracy w jej otoczeniu, przy wpływie na środowisko ograniczonym do minimum.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHarmonogram egzaminów szkolnych
Następny artykułDecyzją rządu ponad 150 tys. Polaków znalazło się w pułapce