Amerykańscy żołnierze potrafią zasnąć w 120 sekund, a radni z Sosnowca odfajkować w tym czasie komisję oświaty. To nic, że jeden z punktów dotyczył zajęć dla niepełnosprawnych dzieci.
Komisje rady miejskiej – a jest ich w Sosnowcu dziewięć – to spotkania, podczas których powinno buzować od dobrych pomysłów, konstruktywnych sporów i propozycji, które można przekuć na lepsze życie mieszkańców. To podczas komisji zapadają decyzje, które rada miejska potwierdza z czasem mocą uchwał. W poniedziałek (24 kwietnia) w Sosnowcu odbyły się dwie komisje: komisja oświaty i komisja rozwoju miasta i ochrony środowiska.
Przebieg tej pierwszej zaskoczył nawet samych radnych. Nikt nie włączał stopera w chwili rozpoczęcia obrad, ale usłyszeliśmy, że komisja trwała… dwie minuty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS