W Dąbrowie Górniczej doszło do połączenia dwóch spółek miejskich: Fabryki Pełnej Życia i MZUM. – Powołana kilka lat temu Fabryka nie przyniosła wymiernych efektów, żeby dalej funkcjonowała, trzeba było jej rzucić koło ratunkowe – mówią radni PiS-u o spółce, która zajmuje się stworzeniem nowego centrum miasta.
Spółkę Fabryka Pełna Życia władze Dąbrowy Górniczej powołały w 2019 r. po to, by zajęła się rewitalizacją terenu po byłej fabryce obrabiarek „Defum” i budową tam centrum miasta, którego Dąbrowa jest pozbawiona.
Tymczasem w grudniu władze miasta zdecydowały, że spółka zostanie połączona z inną miejską spółką – MZUM-em, czyli Miejskim Zarządem Ulic i Mostów. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że łączono ze sobą dwa różne byty: ten, który zajmuje się rewitalizacją, poszukiwaniem źródeł dofinansowania na ten cel itp. wraz z tym, który zajmuje się drogami. Na stronie MZUM dowiadujemy się, że prowadzi ona działalność w trzech obszarach, to: dokumentacja i administracja dróg, roboty i kontrakty budowlane, administracja nieruchomościami oraz wynajem powierzchni biurowej i komercyjnej. – Rzeczywiście obecna nazwa może być myląca. W wyniku przekształceń, do których doszło na przestrzeni lat, MZUM przestał się zajmować drogami, bo to jest w kompetencjach Urzędu Miejskiego. MZUM nie zajmuje się też już pracami budowlanymi. Obecnie spółka koncentruje się już tylko na zarządzaniu majątkiem nieruchomym, co jak najbardziej jest to zbieżne z działalnością Fabryki Pełnej Życia – mówi Patryk Kuzior, naczelnik wydziału nadzoru i kontroli w dąbrowskim Urzędzie Miejskim. Jak dodaje decyzja o połączeniu podyktowana była również m.in. oszczędnościami. Jedna spółka oznacza jeden zarząd, jedne kadry czy jedną siedzibę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS