A A+ A++

Radnym opozycji nie udało się odwołać przewodniczącego rady powiatu z PiS, Jacka Kuzi. Wystąpili za to z wnioskiem do wojewody świętokrzyskiego, w którym domagają się interwencji. – Nie cofniemy się. Jak będzie trzeba, pójdziemy do sądu – mówi Michał Godowski z PSL.

Próba odwołania Jacka Kuzi, który jest przewodniczącym Rady Powiatu Kieleckiego już drugą kadencję, była skazana na porażkę. Zjednoczona Prawica ma w radzie większość, a dokładnie 16 z 29 radnych. Gdy podczas poniedziałkowej sesji doszło do tajnego głosowania, wynik był jednoznaczny: 8 radnych “za” odwołaniem Kuzi, 18 przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Co oznacza, że nawet część opozycji nie poparła wniosku tejże. Dwóch jej radnych (Dariusz Świetlik i Wojciech Furmanek) nie brało zresztą udziału w sesji. – Już wcześniej mieli zaplanowane wyjazdy. Nie mieliśmy wpływu na to, na kiedy konkretnie zostanie zwołana sesja – usprawiedliwia nieobecnych radnych Robert Kaszuba z Polski 2050.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJohn Leguizamo obłowił się na “Epoce lodowcowej”. Pochwalił się, co sobie kupił
Następny artykułPolska mistrzyni znów źle zaczęła sezon