Radni chcą, żeby w każdej toruńskiej szkole ponadpodstawowej był etat dla psychologa

Bezpłatne wsparcie psychologiczne dla dzieci i młodzieży jest obecnie niewystarczające, a obecność psychologa w szkole mogłaby to zmienić. – Proponujemy wyłączenie etatu psychologa ponad tzw. bon edukacyjny, który w skrócie uzależnia liczbę etatów nauczycieli od liczby uczniów – doprecyzowała na Facebooku Margareta Skerska-Roman.

Kropla w morzu potrzeb

Radni przywołują Strategię Rozwoju Edukacji Miasta Torunia na lata 2016-2023. Uważają, że w związku z epidemią wymaga ona modyfikacji. Skerska-Roman, Szymański i Krużewski podają też statystyki związane z działalnością poradni psychologiczno-pedagogicznej, która ich zdaniem zajmuje się bardziej diagnozą niż prowadzeniem na szeroką skalę terapii dla dzieci i młodzieży.

– Obecnie realizuje terapię dla 123 podopiecznych, a liczba uczniów realizujących obowiązek szkolny i nauki w szkołach, dla których organem prowadzącym jest GMT, wynosi 25 692 osoby. To przysłowiowa “kropla w morzu potrzeb” – czytamy w interpelacji.

Psychologowie w toruńskich szkołach

Fundacja na rzecz Praw Ucznia zainicjowała jeszcze w 2020 roku projekt ustawy “Psycholog w każdej szkole”, informując, że 50 proc. uczniów i uczennic w Polsce nie ma w szkole dostępu do psychologa, ponieważ taki specjalista nie jest zatrudniony w ich placówce. Żeby wnieść ustawę do Sejmu, potrzeba 100 tys. podpisów, których zbiórka trwa.

Sprawdziliśmy sytuację w toruńskich szkołach, których organem prowadzącym jest miasto. Jest ich – podstawowych i ponadpodstawowych – łącznie ponad 60. Jak przekazała nam rzeczniczka prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel, w tych placówkach zatrudnionych obecnie jest 14 psychologów w łącznym wymiarze 10,99 etatów. W tym w szkołach podstawowych jest ich 10 (9,49 etatów), natomiast w szkołach ponadpodstawowych cztery osoby (2,5 etatu).