Miliony z publicznych pieniędzy i zapowiedź budowy stadionu za ćwierć miliarda złotych to za mało. Jedna z radnych domaga się postawienia drogowskazu lub rzeźby motocykla prowadzącego kibiców na obiekt przy Al. Zygmuntowskich i stworzenia Alei Sław Żużlowych.
“Lublin to żużel” – podkreślają kibice tej dyscypliny sportu. Żużlowy Motor po latach niebytu został wskrzeszony przez biznesmenów Piotra Więckowskiego i Jakuba Kępę. I błyskawicznie przebył drogę z II ligi do ekstraligi, a następnie zdobył w niej wicemistrzostwo oraz mistrzostwo Polski.
Mecze na stadionie przy Al. Zygmuntowskich 5 odbywały się przy szczelnie wypełnionych trybunach. Kibice toczą walki o wejściówki, które rozchodzą się błyskawicznie. To wszystko sprawia, że na żużel przychylnym okiem patrzą też władze Lublina oraz województwa oraz szefowie spółek skarbu państwa. Do prywatnego klubu płynie wartki strumień publicznych pieniędzy. W 2020 r. władze Lublina przekazały mu 4 mln zł, w 2021 r. – ok. 3,8 mln zł, natomiast w obecnym – 3,2 mln zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS