– Jak się czegoś nie używa, to po prostu niszczeje, chociaż jest zamknięty i ogrzewany. Zresztą nawet jedziemy tam na święta. O dużą działkę też trzeba dbać, kosić trawę, itp., a nie ma na to czasu. Postanowiliśmy, z żoną, że go sprzedamy i niech ktoś się cieszy, a my w Sejnach mamy rodziców, więc mamy do kogo jechać. Nie odcinam się od swojego regionu – powiedział “Super Expressowi”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS