Utrzymanie niskich cen na rynku OC, przy jednoczesnym dalszym wzroście wartości średniej szkody, może przełożyć się na dalsze obniżenie rentowności ubezpieczycieli – ocenia PZU. Ubezpieczyciel spodziewa się w 2023 roku kontynuacji wzrostu przypisu składki z autocasco.
“Rosnąca liczba umów w połączeniu z wyższą średnią składką, wynikającą ze wzrostu wartości pojazdów i tym samym sum ubezpieczeń, powinna prowadzić do kontynuacji wzrostu przypisu z autocasco, zarówno w segmencie masowym, jak i korporacyjnym. Spodziewamy się kontynuacji tego trendu również w roku 2023” – powiedział cytowany w komunikacie prasowym członek zarządu i dyrektor finansowy Grupy PZU Tomasz Kulik.
PZU podało, że w trzecim kwartale 2022 doszło do zauważalnej stabilizacji średniej składki OC komunikacyjnego (nieznaczny spadek rdr), przy jednoczesnym spadku rentowności ubezpieczycieli na rynku OC.
“Utrzymanie rentowności w tym segmencie ułatwia niższa częstość szkód, którą można wiązać z takimi czynnikami, jak zmiany w taryfikatorze mandatów i w punktach karnych, wpływające na większą rozwagę kierowców, czy upowszechnienie pracy hybrydowej, ograniczającej podróże samochodami. W dalszej perspektywie będzie to jednak bardzo trudne przy tak niskich cenach OC i jednocześnie szybko rosnących wskutek inflacji cenach części zamiennych i kosztach napraw pojazdów” – powiedział Kulik.
PZU podało w raporcie, że w 2023 roku w ubezpieczeniach komunikacyjnych wyzwaniem będzie spadająca rentowność ubezpieczeń OC. Pomimo niskiej częstości szkód (m.in. z uwagi na upowszechnienie hybrydowego modelu pracy oraz wysokie ceny paliw) wypłaty odszkodowań rosną m.in. na skutek inflacji oraz rekomendacji KNF dotyczących likwidacji szkód.
“W wyniku tych ostatnich może dojść do zmiany sposobu rozliczania szkód i wzrostu wypłat kosztorysowych. Drożejące usługi warsztatów naprawczych, rosnące ceny części zamiennych oraz wyższe ceny samochodów mogą mieć wpływ na wzrost cen ubezpieczeń komunikacyjnych” – podał ubepieczyciel w raporcie.
“Z drugiej strony możliwość korzystania z danych CEPIK oraz wgląd ubezpieczycieli w historię wykroczeń kierowców, dadzą możliwość bardziej precyzyjnego dopasowania oferty do ryzyka klienta i uzasadnienia podwyższenia składki” – dodał. (PAP Biznes)
seb/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS