A A+ A++

– Dopiero przylecieliśmy z Kataru, jeszcze rozpakowujemy walizki – mówił tydzień temu Cezary Kulesza, kiedy pytaliśmy go o przyszłość Czesława Michniewicza. Ta wciąż jest niejasna, ale w poniedziałek – tydzień po powrocie do kraju – prezes PZPN w końcu spotkał się z selekcjonerem. Wciąż obecnym, ale kontrakt Michniewicza jest ważny tylko do końca roku. I nie jest powiedziane, że zostanie przedłużony.

Zobacz wideo
Co ze stadionem z kontenerów? Cała prawda o obiekcie 974 w Katarze

Baxter podaje prawdopodobną przyczynę śmierci Wahla. “Jesteśmy wstrząśnięci”

PZPN nie przedłużył kontraktu Michniewicza

PZPN miał tydzień od ostatniego meczu na mundialu, czyli od 4 grudnia i spotkania z Francją w 1/8 finału (1:3), by skorzystać z automatycznego przedłużenia kontraktu z obecnym selekcjonerem. Nie zrobił tego. I to też może być wymowne w kontekście przyszłości Michniewicza, choć jeszcze przed poniedziałkowym spotkaniem prezesa z selekcjonerem z PZPN wypływały sygnały, że nie należy spodziewać się konkretów i informacji na temat przyszłości Michniewicza.

– Spotkanie się odbyło. I w zasadzie tyle mogę powiedzieć – uśmiechnął się prezes Cezary Kulesza, do którego zadzwoniliśmy w poniedziałek po południu zaraz po tym, jak prezes PZPN spotkał się z selekcjonerem Michniewiczem. – Nie chciałbym zdradzać wielu szczegółów z tego spotkania, bo tak nie robią dżentelmeni. To byłoby nie w porządku. Mogę jedynie powiedzieć, że rozmawialiśmy głównie o tym, co i w jaki sposób Czesław Michniewicz osiągnął jako selekcjoner. Spotkanie było dość długie, konstruktywne. Dotyczyło przede wszystkim przeszłości, a nie przyszłości, bo o tym, co będzie, dopiero będziemy informować – dodał prezes PZPN.

Stadion 974Świat dał się nabrać. Cała prawda o stadionie z kontenerów. Fake news alert

Kulesza gra teraz na czas. Na pewno nie jest w pełni przekonany do Michniewicza. Selekcjoner co prawda zrealizował wszystkie cele, które niespełna rok temu zostały przed nim postawione – wygrał baraż ze Szwecją i awansował na MŚ, gdzie po 36 latach Polska po raz pierwszy wyszła z grupy, a do tego utrzymał drużynę w najwyższej dywizji Ligi Narodów – ale jest coraz bardziej wątpliwe, że to on poprowadzi kadrę w kolejnych spotkaniach. 

Tych marcowych, kiedy Polska zacznie walkę w eliminacjach do Euro 2024, gdzie na początek zagra na wyjeździe z Czechami (24 marca) i u siebie z Albanią (27 marca). Pozostali grupowi rywale to Mołdawia i Wyspy Owcze. Na ME awansują dwie drużyny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUmorzone śledztwo w sprawie katastrofy śmigłowca, w której zginął milioner Karol Kania
Następny artykuł„Świat płonął wojną – oni miłością” – wzruszający koncert w Płocku