Polscy skoczkowie nie radzą sobie w obecnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Wyniki powinny być zdecydowanie lepsze. W niedzielnych zawodach w Wiśle-Malince tylko trzech z jedenastu Biało-Czerwonych było w stanie awansować do drugiej serii i zdobyć punkty. Kamil Stoch był jedenasty, Piotr Żyła 25., a Aleksander Zniszczoł 26.. Zwyciężył Austriak Jan Hoerl przed Norwegiem Mariusem Lindvikiem i swoim rodakiem Stefanem Kraftem.
Puchar Świata w skokach narciarskich. Sztab reaguje na formę Polaków. “Udadzą się na treningi”
Forma polskich skoczków sprawiła, że sztab szkoleniowy podjął decyzję w sprawie najbliższych startów w konkursach Pucharu Świata, które odbędą się w niemieckim Klingenthal. “Powalczą: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek” – czytamy w oświadczeniu Polskiego Związku Narciarskiego.
“Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała i Klemens Murańka udadzą się na treningi do Ramsau wraz z trenerami: Sobczykiem i Maciusiakiem” – dodano na Twitterze.
Najbliższe zawody w Klingenthal odbędą się w sobotę i niedzielę, 11-12 grudnia. Dodatkowe treningi przeprowadzone przez czterech wyżej wymienionych skoczków być może zaowocują dobrymi wynikami w kolejnych konkursach PŚ w skokach narciarskich. 18-19 grudnia skoczkowie udadzą się do szwajcarskiego Engelbergu.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Wyniki polskiej trójki na ostatnich zawodach w Wiśle sprawiły, że zdobyliśmy zaledwie 35 punktów. Tak źle w zawodach na polskiej ziemi nie było od 22 lat, gdy w 1999 roku w Zakopanem nie było ani jednego Polaka w czołowej “30”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS