Jeśli w tej sprawie powstanie sejmowa komisja śledcza, niewiele dowiemy się z jej prac, bo większość posiedzeń będzie się musiała odbywać w trybie tajnym. Już powstała komisja senacka, która zdążyła udowodnić, że nie zależy jej na wyjaśnieniu, lecz na podtrzymywaniu temperatury rzekomej afery. Mityczny Pegasus rozpala wyobraźnię publiki, dla opozycji staje się kolejnym paliwem do atakowania rządu. W służbach zaś załamują ręce – jak zawsze gdy dekonspiruje się ich pracę.
Jestem pewien, że historia i potomni podziękują tym, którzy zechcą tę sprawę wyjaśnić – senator Marcin Bosacki (KO) uderzył w mocno patetyczny ton podczas dyskusji przed powołaniem komisji nadzwyczajnej w izbie wyższej parlamentu. – Państwo, w którym służby specjalne mają wpływ na wynik wyborczy, przestaje być demokracją. Przestaje być własnością obywateli. Trzeba wyjaśnić, czy tak się nie stało…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Przejdź na stronę ofertową
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS