Coroczne święto ziemniaka w Wiewiórce nie mogło się obyć bez pasjonującego konkursu sołectw. Konkurencje nie były łatwe, a rywalizacja zacięta. Równie dobrze jak zawodnicy bawiła się publiczność.
Jeśli chodzi o pomysłowość, pracownicy Centrum Kultury i Promocji w Żyrakowie, którzy opracowują plan turnieju, nie mają sobie równych i bardzo dbają, by co roku zaskoczyć uczestników nowymi konkurencjami.
Było zatem: sadzenie ziemniaków na czas i wyścigi na słomianym koniu, potem zbiory ziemniaków, ale z zawiązanymi oczami, gdzie za kierunkowskaz robiły podpowiedzi kolegów z drużyny. Trzeba było przelać wodę nad głową do miski trzymanej przez kolegę siedzącego z tyłu i przejść się we trójkę na gigantycznych nartach.
Na koniec odbyły się zawody w jedzeniu na czas ziemniaczanych placuszków. Każdy z uczestników miał na tacce po 10 niewielkich sztuk, wszyscy sprostali zadaniu, choć niektórym przyszło to z trudem.
Najlepsi w tym roku byli reprezentanci Góry Motycznej, a kolejne miejsca zajęły drużyny z Żyrakowa, Wiewiórki, Nagoszyna i Straszęcina.
Ziemniaczane święto nie mogło obyć się bez najbardziej popularnego i związanego z jesienią przysmaku, czyli kartofli pieczonych w ognisku. Rozpalone zostało przez druhów OSP w Wiewiórce, a po ziemniaki ustawiła się kolejka.
Dziesiąty już Dzień Ziemniaka tradycyjnie był okazją do wręczenia rolnikom z gminy Żyraków medalu im. Izydora Oracza. Otrzymali je: Stanisław Małozięć z Wiewiórki, Edward Mika z Mokrego, Łukasz Poproch z Żyrakowa, Małgorzata Matuszkiewicz z Wiewiórki i Małgorzata Kot również z Wiewiórki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS