A A+ A++

Rosja chciała rozpętać wojnę typową dla dyktatora spinu, który przeczyłby nawet temu, że jakakolwiek wojna ma miejsce. Putin myślał, że będzie tak samo jak w 2014 r., jednak popełnił błąd. I bardzo szybko musiał przejść od spinu do strachu – mówi Siergiej Guriew, współautor książki “Spin dyktatorzy. Nowe oblicze tyranii w XXI w.”.

Siergiej Guriew: Nie było ostatniej kropli. Co było, to bardzo wyraźne ostrzeżenie od ludzi, którzy rozmawiali z Putinem, którzy znali Putina: że moja wolność jest zagrożona. Powiedzieli mi, że w każdej chwili mogę zostać aresztowany i nikt nie będzie w stanie mnie ochronić. Przez wiele miesięcy wcześniej byłem nękany. Przeszukano moje biuro. Wielokrotnie byłem przesłuchiwany. Ale do tego momentu ludzie z otoczenia Putina ciągle zapewniali mnie, że mogę zostać w Rosji. W pewnym momencie stwierdzili jednak, że stało się to zbyt ryzykowne. Następnego dnia kupiłem bilet w jedną stronę do Paryża.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCena wywoławcza to 17 mln zł – miasto sprzedaje działkę na osiedlu Jar
Następny artykułBrytyjczycy drwią z polskiego muzeum. “Jak Hugh Grant po 20 Jägerbombach”