W ubiegłym tygodniu premier Włoch Mario Draghi po raz drugi ogłosił swoją rezygnację. Polityczne trzęsienie ziemi we Włoszech trwa, a media i politycy dopytują o wpływ, jaki na upadek rządu mogli mieć Rosjanie. Jak ujawnił dziennik „La Stampa”, jeden z dyplomatów spotkał się pod koniec maja w rosyjskiej ambasadzie w Rzymie z bliskim współpracownikiem Matteo Salviniego. Dyplomata miał pytać, czy któryś z ministrów z partii Salviniego zamierza zrezygnować z koalicji z Draghim. Około miesiąc później Liga Północy, wraz z Forza Italia Silvio Berlusconiego i populistycznym Ruchem Pięciu Gwiazd, wycofała się z rządu, co spowodowało ustąpienie Draghiego.
Co więcej, w tym samym czasie, w którym miało dojść do spotkania w ambasadzie, Matteo Salvini ogłosił, że chce pojechać do Moskwy, by rozmawiać o możliwościach zakończenia wojny w Ukrainie. Stwierdził też, że byłby „szczęśliwy, gdyby prezydent Putin zgodził się spotkać z papieżem Franciszkiem”. Plan Saliviniego oburzył premiera Mario Draghiego. Ostatecznie prawicowy polityk ugiął się pod presją i do Moskwy nie poleciał. Ambasada Rosji oświadczyła wówczas wprost, że pomogła przywódcy Ligi i towarzyszącym mu osobom w zakupie biletów na lot.
„Musimy ustalić, czy to Putin doprowadził do upadku rządu Draghiego”
Jak informuje France24, włoski minister spraw zagranicznych Luigi di Maio potępił w czwartek „próbę wycofania ministra Ligi z rządu Draghiego” przez stronę rosyjską. Jak dodał, Salvini musi „wyjaśnić relacje, jakie ma z Rosją”. Enrico Letta, lider centrolewicowej Partii Demokratycznej, stwierdził, że „doniesienia o kontaktach Salviniego z Rosją są niepokojące”. – Musimy ustalić, czy to Putin doprowadził do upadku rządu Draghiego – powiedział.
Salvini stwierdził jednak, że doniesienia włoskiej prasy to „fake newsy”, a jego jedynym celem jest rozmawianie z Rosją o pokoju. Powiedział też, że nawet jeśli Włochy „są po stronie Zachodu, to z Putinem należy utrzymywać dobre stosunki”.
Włoskie służby specjalne zaprzeczają doniesieniom, że przekazywały dziennikarzom „La Stampy” informacje dotyczące Salviniego i jego relacji z Rosją. Wiadomo jednak, że służby założyły podsłuch w telefonie Antonia Capuano, bliskiego współpracownia Salviniego, który miał spotykać się z rosyjskimi dyplomtami. Jak zauważa France24, Berlusconi, czyli jeden z wyborczych sojuszników Salviniego, też jest przyjacielem Putina. Choć ich koalicjantka, stojąca na czele Braci Włoch Giorgia Meloni, ostro skrytykowała rosyjską agresję.
Czytaj też:
Polityczne trzęsienie ziemi we Włoszech.Prezydent rozwiązał parlament
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS