A A+ A++

Pojechaliśmy na manewry, trafiliśmy tutaj – sztab ukraińskiej armii publikuje zeznania schwytanych rosyjskich żołnierzy, którzy mówią, jak trafili na Ukrainę. Niektórzy twierdzą, że „nie wiedzieli”, że jadą na wojnę, inni, że przyjechali z terytorium Białorusi.

CZYTAJ TAKŻE:

— Bitwa o Kijów! Trwają walki o stolicę. „Powstrzymujemy ordę, jak tylko możemy. Sytuacja w stolicy jest pod kontrolą”

— RELACJA. Trzeci dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Alarmy przeciwlotnicze w wielu miastach, w tym we Lwowie

Naszym zadaniem było wzięcie Kijowa”

Żołnierz na nagraniu mówi, że jest z jednostki w rosyjskim Niżnym Nowgorodzie.

Pojechaliśmy na manewry, a trafiliśmy tutaj

— mówi mężczyzna.

W innym nagraniu funkcjonariusz OMONu Rosgwardii (MSW) opowiada swoją historię.

Naszym zadaniem było wzięcie Kijowa

— powiedział.

Z przodu szły wojska i „oczyszczały”, a potem już OMON i SOBR (siły specjalne milicji)

— opowiadał.

Na Ukrainę wraz z wojskami rosyjskimi i oddziałami OMON i SOBR przeszedł z Białorusi. Wcześniej przez pewien czas przebywał w obozie pod Homlem niedaleko od granicy z Ukrainą.

O tym, że trafił na Ukrainę z terytorium Białorusi, mówił jeszcze co najmniej jeden jeniec na nagraniach udostępnionych przez ukraińskie wojsko.

W jeszcze jednym wideo rosyjscy spadochroniarze „opowiadają”, że zostali przerzuceni z Krymu, ale „nie wiedzieli”, gdzie będzie wysadzony ich desant.

Młody rosyjski żołnierz schwytany w regionie Sumy

Na kanale NEXTA opublikowano też nagranie i zdjęcie, prezentujące młodego rosyjskiego żołnierze, schwytane w regionie Sumy. Żołnierz wygląda na załamanego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDramatyczne nagranie z Kijowa! Pocisk uderzył w blok mieszkalny [WIDEO]
Następny artykułWypadek w Wólce Łagowskiej – dwie osoby ranne