A A+ A++

Środowy mecz od samego początku toczył się w dość szybkim tempie. Łęcznianie nie zamierzali skupiać się na defensywie i ruszyli do ataku. Już w czwartej minucie podanie na 16 metr otrzymał Karol Struski, ale chcąc uderzać bez przyjęcia nie trafił w piłkę. W odpowiedzi sześć minut później gospodarze wstrzelili z lewej strony piłkę w pole karne Macieja Gostomskiego, ale nikt nie zamknął tej akcji. Chwilę potem po dograniu od Bartłomieja Kalinkowskiego znów przed szansą stanął Struski, ale tym razem jego strzał trafił w jednego z obrońców. Młodzieżowiec łęcznian przed przerwą był bardzo aktywny i w 37 minucie kolejny raz próbował zaskoczyć bramkarza Puszczy – tym razem strzałem głową – ale ten spisał się bez zarzutu.

Górnik miał swoje szanse, ale to miejscowi w 40 minucie objęli prowadzenie. Po długo i cierpliwie rozegranej akcji piłka trafiła w polu karnym pod nogi Konrada Stępnia, a ten ładnym strzałem z woleja pokonał Gostomskiego i do przerwy o jedną bramkę lepszy był zespół z Niepołomic.

Po zmianie stron goście rzucili się do ataków, ale to piłkarze Puszczy mieli lepsze okazje na zdobycie kolejnych bramek. W 71 minucie jeden z zawodników miejscowych oddał dość zaskakujący strzał z powietrza i Gostomski z największym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kilka chwil później po dobrej wrzutce groźnie główkował Wiktor Żytek, ale bramkarz Górnika znów popisał się refleksem.

W końcowych fragmentach spotkania łęcznianie zamknęli Puszczę na ich własnej połowie i poprzez liczne centry szukali bramki wyrównującej. Jednak mimo starań wynik nie uległ zmianie i zespół trenera Kieresia poniósł drugą w tym sezonie porażkę.

Na rozpamiętywanie niepowodzenia w Niepołomicach Leandro i jego koledzy nie będą mieli dużo czasu bo już w niedzielę zagrają kolejny mecz. Tym razem ich rywalem w Opolu będzie tamtejsza Odra.

Puszcza Niepołomice – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)

Bramka: Stępień (40).

Puszcza: Kobylak – Cikos (76 Bartków), Czarny, Mikołajczyk, Rakoczy (76 Bartosz), Serafin, Skrzypczak, Spławski (89 Uwakwe), Stępień, Tomalski (67 Klec), Żytek.

Górnik: Gostomski – Orłowski, Midzierski, Baranowski, Leandro (76 Rozmus) – Tymosiak (61 Wojciechowski), Cierpka (46 Krykun) – Struski, Kalinkowski, Banaszak (76 Stasiak) – Śpiączka.

Żółte kartki: Cikos, Spławski, Mikołajczyk, Klec.

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEmisja serialu “Osiecka” – między 25 i 27 grudnia
Następny artykułPoseł Szłapka: Co zamierza zrobić ministerstwo, by poprawić sytuację w szpitalu przy Szwajcarskiej?