- W Łodzi liczba uczniów, którzy chodzą na religię, stopniowo maleje. W roku szkolnym 2020/2021 było ich 38 tys. 120 osób, obecnie, czyli cztery lata później, jest to 30 tys. 747 osób
- — Widzimy ten odpływ z lekcji religii co roku, ale do tej pory dotyczył przede wszystkim uczniów szkół ponadpodstawowych. Tym razem jest inaczej. Dane pokazują jasno, że na religię chodzi też coraz mniej uczniów szkół podstawowych — z zaskoczeniem przyznaje wiceprezydent Łodzi
- Ten trend widać też m.in. w Białymstoku i Wrocławiu, choć w samym woj. podlaskim, szczególnie w małych miejscowościach, głównie przez tradycję i wychowanie z religii rezygnuje do kilku osób w klasach i to z powodów praktycznych, nie światopoglądowych
- — Nie udzielam informacji o religii w naszej szkole, nie chcę mieć potem proboszcza na głowie — słyszymy od dyrektora jednej z białostockich podstawówek
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Z danych Ministerstwa Edukacji na 30 września br. uczestnictwo w lekcjach religii i etyki zapisało się w przedszkolach: 1 mln 423 tys. 265 dzieci, w szkołach podstawowych: 3 mln 192 tys. 708 uczniów i w średnich: 1 mln 678 tys. 390. Łącznie to 6 mln 294 tys. 363 uczniów religii.
– Według naszych statystyk wciąż wielu uczniów uczęszcza na lekcje religii. Choć co roku odnotowujemy tu pewien spadek, nie jest on tak znaczny, jak przekonują niektóre środowiska forsujące ograniczenie katechezy szkolnej do minimum. Według raportu, dotyczącego roku szkolnego 2022/2023, na zajęcia religii uczęszczało 80,3 proc. uczniów. Rok wcześniej było to 82 proc. – w sierpniu br. w rozmowie z KAI mówił dr Marcin Jewdokimow, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS