Mimo zmiany trenera piłkarze GKS Tychy wracają do tego, co w tym sezonie wychodzi im najlepiej – do remisów.
Na ławce trenerskiej GKS zadebiutował w sobotę Artur Skowronek, który dokonał też kilku roszad w składzie na mecz z Wisłą Płock. Trzeba przyznać, że wpłynęło to na polepszenie stylu gry Trójkolorowych – było więcej walki i zaangażowania, choć efekt taki, jak w większości spotkań tego sezonu, czyli remis i to bezbramkowy.
Piłka, co prawda, wpadła raz do bramki Wisły Płock, gdy w 61 min. wpakował ją tam Bartosz Śpiączka, ale po analizie VAR sędzia gola odwołał ze względu na faul strzelca. Więcej okazji na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść mieli gospodarze, ale na przeszkodzie stanął świetnie dysponowany Marcel Łubik między słupkami.
Bez punktów natomiast wróciła z wyjazdu do Dąbrowy Górniczej rezerwa GKS, która uległa tamtejszej Unii 1:3 (1:1).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS