Jak wyjaśnia dziennik, chodzi przede wszystkim o odgórne narzucenie wakacji kredytowych i przepisy mające blokować przejmowanie przez inwestorów spoza Unii Europejskiej polskich firm, których wartość z powodu pandemii koronawirusa mocno spadła.
“Podczas sejmowych prac nad projektem przedstawiciele organizacji przedsiębiorców wskazywali zagrożenia płynące z tych propozycji i apelowali do władzy o zaniechanie uchwalania przepisów w tym kształcie” – zaznacza “Puls Biznesu” i przypomina ostrzeżenie Rady Przedsiębiorczości, że “efektem wprowadzenia projektowanych ograniczeń będzie zablokowanie wielu transakcji, od których może zależeć dalsze funkcjonowanie firm, które muszą poszukiwać finansowania”.
Sejm jednak – podkreśla gazeta – przyjął rządową propozycję.
Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan, podkreśla w rozmowie z “Pulsem Biznesu”, że “regulacje ograniczą dostęp polskich firm do kapitału, co może zahamować ich rozwój i ekspansję na rynkach globalnych”.
“To sprzeczne z deklarowaną przez rząd polityką uczynienia z naszych firm czempionów Europy” – zauważa.
“Apelowaliśmy o wstrzymanie prac nad tymi regulacjami do czasu przeprowadzenia szerokich konsultacji z przedstawicielami branż. Lista przedsiębiorstw objętych ochroną powinna być krótka i precyzyjnie określona, aby nie podważać zaufania inwestorów zagranicznych do lokowania kapitału w Polsce” – podkreśla również Musielak.
Ministerstwo Rozwoju przekonuje z kolei na łamach gazety: “Nie chcemy odstraszać inwestorów, tylko chronić polskie spółki przed wrogimi przejęciami”.
“W czasie kryzysu wiele firm może popaść w okresowe trudności i poprzez to stać się łatwym łupem dla inwestorów spoza Europy. Chcemy temu zapobiec” – wyjaśnia resort w komunikacie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS