To w pewnym sensie były dwa podobne dni pod skocznią w Zakopanem. Najpierw znikąd wyskakiwała nadzieja na polski sukces, a na koniec nadchodziła chwila rozczarowującej ciszy.
W sobotę i niedzielę pod skocznią konkursy Pucharu Świata oglądało po kilkanaście tys. kibiców. Przyjechali mimo słabej formy polskich skoczków, najwyraźniej nie odstraszyły ich też wysokie ceny biletów (co najmniej 200 zł za jednodniowy bilet z miejscem stojącym).
Kamil Stoch, który szuka forma i znaleźć nie może, dziękował im. Po zrobieniu sobie z fanami kilku zdjęć opowiadał, że ich ciepłe słowa mu pomagają. – Potrzebowałem naładować się pozytywną energią – kiwał głową.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS