A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

PGE Skra Bełchatów po raz rugi pokonała OK Mladost Brcko 3:0 i awansowała do 1/16 rozgrywek CEV. Mecz nie miał większej historii, bełchatowianie dominowali w nim od początku do końca. Przyjezdni z Bośni i Hercegowiny nie mieli w tym meczu zbyt wiele do powiedzenia. Tylko w pierwszym secie nawiązali w miarę wyrównaną grę, pozostałe dwa wysoko przegrali. Kolejnym rywalem bełchatowian w 1/16 będzie czeska ekipa Dukla Liberec.

Z jedną zmianą w stosunku do wtorkowego meczu rozpoczęli bełchatowianie to spotkanie. Gospodarze mieli problemy z zagrywką i popełniali dużo błędów w tym elemencie na początku meczu. Niemniej kiedy już Mikołaj Sawicki wstrzelił się to zrobiło się 7:4. Tym samym odpowiedzieli goście. Po dwóch asach serwisowych Andrija Divljana siatkarze z Brcka nawiązali kontakt punktowy, ale szybko polski zespół odpowiedzieli skuteczną kontrą. Chwilę później pomylił się Damian Schulz i przyjezdni mieli tylko oczko więcej. Dobry blok Mihajlo Miticia oraz skuteczny serwis Karola Kłosa sprawiły, że bełchatowianie uzyskali czteropunktowe prowadzenie. Mogłoby być ono zdecydowanie większe, gdyby nie oddawali tylu punktów za darmo. Problemy z kończeniem ataku miał zwłaszcza Schulz. Mimo, że cały czas mieli przewagę to różnica już nie była tak duża jak w pierwszym spotkaniu. Dopiero w końcówce seta zagrali dobrze blokiem, efektowną krótką skończył Kłos i mieli szereg setboli. Ostatecznie licznik ekipy Mladostu zatrzymał się na 20 punktach, po tym jak Kłos popisał się skuteczną ,,czapą”.


Trzy pierwsze punkty drugiej części meczu padły łupem miejscowych. Świetnie spisywali się oni w bloku, gdzie w pierwszej partii zatrzymali swoich rywali pięciokrotnie, a w drugiej już na początku dołożyli dwa kolejne (8:3). Dodatkowo kontratak skończył Mikołaj Sawicki i prowadzenie to jeszcze wzrosło. Gracze PGE Skry udowadniali, że są zespołem zdecydowanie lepszym. Grali na pełnym luzie prezentując szeroki wachlarz zagrań i całkowicie zdominowali przyjezdnych. Bośniacy całkowicie utknęli przy zagrywce Sawickiego i nie potrafili zrobić przejścia przez sześć akcji. Dopiero atak z lewej flanki Stefana Mirkovicia sytuację tą zmienił (5:16). Kolejny blok oraz przepchnięta piłka przez Damiana Schulza cały czas zwiększały dystans i istniało prawdopodobieństwo, że goście nie wyjdą z ,,dychy”. Tak też się stało, gdyż udało im się zdobyć tylko 8 punktów, z tego 3 samodzielnie. Wygrana w tym secie zapewniła graczom Slobodana Kovaca awans do kolejnej rundy Pucharu CEV.

W trzeciej partii bełchatowianie kontynuowali swoją grę. Bośniacy utknęli w jednym ustawieniu i przegrywali 2:6. W dalszym ciągu punktowanie przychodziło im z trudem, a gospodarze nie zamierzali się zatrzymywać. Po skończeniu krótkiej przez Karola Kłosa było 9:4, a gdy w polu serwisowym pojawił się Mikołaj Sawicki po raz kolejny siał spustoszenie swoimi zagrywkami (13:5). Siatkarze PGE Skry w dalszym ciągu świetnie czytali zamiary atakujących gości, dlatego dystans cały czas zwiększał się. Trener Branko Misić dał pograć swoim dotychczasowym rezerwowym, niemniej mylili się oni częściej niż ich koledzy. Po kolejnym asie serwisowym Sawickiego było 21:12 i cała rywalizacja powoli zmierzała do końca. W pewnym momencie różnica wynosiła już dziesięć punktów, a cały set zakończył się wynikiem 25:14. Rywalizację zakończył as serwisowy Mihajlo Miticia. W kolejnej rundzie reprezentanci Polski zagrają z Duklą Liberec.

PGE Skra Bełchatów (POL) – OK Mladost Brcko (BIH) 3:0
(25:20, 25:8, 25:14)

Składy zespołów:
Skra: Sawicki (18), Kłos (10), Schulz (8), Taht (13), Adamczyk (6), Mitic (9), Milczarek (libero) oraz
Mladost: Mirkovic (5),  Colo (1), Hukicević (7), Eminovic, Kisic, Dibvljan (8),  Lukic (libero) oraz  Trakic, Kosic, Krtinic, i Tanic (2)

Zobacz również:
Wyniki 1/32 Pucharu CEV mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja kończy współpracę z Piotrem Zeltem. Aktor odpowiedział i wyjaśnił swój wpis
Następny artykułPremiery w kinie Amok. Na ekran wchodzą “Poufne lekcje perskiego” oraz “Wyspa Bergmana”