A A+ A++



fot. PressFocus


Asseco Resovia Rzeszów bez większych problemów pokonała, w dwumeczu, Orion Stars Doetinchem i awansowała do 1/8 Pucharu CEV. W kolejnej rundzie rzeszowianie zmierzą się z VK Lvi Praga. W składzie czeskiego zespołu znajdują się starzy plusligowi znajomi – trener Juan Manuel Barrial oraz środkowy Pablo Crer.

obrońcy tytułu w akcji

W sezonie 2023/2024 to właśnie Asseco Resovia Rzeszów sięgnęła po Puchar CEV.  Tym samym, w rozpoczętych niedawno rozgrywkach, rzeszowianie muszą mierzyć się z rolą faworyta. Na razie zespół z Podkarpacia wywiązuje się z tej roli wzorowo – w 1/16 finału podopieczni Tuomasa Sammelvuo pewnie pokonali holenderski Orion Stars Doetinchem. 

Tym samym Asseco Resovia Rzeszów uzupełniła stawkę drużyn, które zagrają w 1/8 finału. W walce o awans do ćwierćfinału Pucharu CEV na drodze rzeszowian staną zawodnicy VK Lvi Praga. Zespół z Pragi to obecnie lider ligi czeskiej, który do tej pory w rodzimych rozgrywkach wygrał 9 meczów. Natomiast na europejkich parkietach awans Czesi wywalczyli pokonując Blue Volley Ostrava.

starzy znajomi

Do sztabu szkoleniowego, po krótkiej przerwie, dołączył trener Juan Manuel Barrial, który sezon 2024/2025 rozpoczął jako pierwszy szkoleniowiec Indykpolu AZS-u Olsztyn. Jednak ze względu na niezadawalające wyniki olsztynian kontrakt szkoleniowca został rozwiązany i jak się okazało wrócił do stolicy Czech. Dodatkowo szeregach VK Lvi Praga występuje Pablo Crer. Argentyński środkowy w latach 2019-2022 bronił barw Trefla Gdańsk, będąc jedną z kluczowych postaci zespołu.

Zobacz również: 
Challenge Cup: Bogdanka LUK Lublin postawiła kropkę nad „i”

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajtrudniejszy pierwszy krok. Jastrzębski Węgiel niszczy w Lidze Mistrzów
Następny artykułGemini – chatbot otrzymuje nową funkcję. Konkurencja dla ChatGPT od Google ma teraz pamięć długotrwałą