Nadzieje reprezentacji Kanady na zdobycie dwóch tytułów Billie Jean King Cup zostały wzmocnione przez Biancę Andreescu i Leylah Fernandez, które będą dostępne na listopadowe finały. Ubiegłoroczne finały Pucharu Billie Jean King były jednymi z najbardziej emocjonujących w historii turnieju. Drużyna Kanady nie należała do faworytów do zwycięstwa, ale zaskoczyła swoich przeciwników i zdobyła chwałę w hiszpańskiej Sewilli.
Fernandez była w dobrej formie przed finałem Billie Jean King Cup 2023. Kilka tygodni wcześniej zdobyła tytuł Hong Kong Open. Emma Raducanu i Fernandez są jednymi z zawodniczek, które wezmą udział w tegorocznym turnieju w Hongkongu. Jednak niewielu spodziewało się, że Fernandez będzie tak natchniona, jak w zeszłym roku w Sewilli. Jej niesamowite występy były największym powodem, dla którego drużyna Kanady sięgnęła po tytuł.
21-latka wygrała oba mecze singlowe w fazie grupowej z Hiszpanią i Polską. Wspierała ją Marina Stakusic, wygrywając dwa pojedynki singlowe, a Eugenie Bouchard i Gabriela Dabrowski również triumfowały w deblu. Rola Fernandez stała się bardziej kluczowa w półfinale przeciwko Czechom po tym, jak Barbora Krejcikova pokonała Stakusic w pierwszym pojedynku singlowym. W odpowiedzi Fernandez pokonała w trzech setach ubiegłoroczną mistrzynię Wimbledonu, Marketę Vondrousovą.
Następnie partnerowała Dąbrowskiemu w deblu. W starciu z siedmiokrotnymi zwyciężczyniami Wielkiego Szlema, Krejcikovą i Kateriną Siniakovą, byli faworytami, ale Kanadyjczycy zaprezentowali oszałamiający występ, pokonując je i awansując do finału.
Drużyna Kanady wygrała Puchar Billie Jean King 2023 wygrywając 2:0 z Włochami. Stakusic zszokowała Martinę Trevisan w pierwszej gumie, a Fernandez przypieczętowała tytuł wygrywając 6-2, 6-3 z Jasmine Paolini. Andreescu, która szczegółowo opisała swoją duchową podróż, nie była w stanie zagrać w zeszłorocznych finałach z powodu kontuzji. Była nieobecna przez prawie dziesięć miesięcy z powodu złamania stresu w plecach, powracając na French Open 2024.
Mistrzyni US Open 2019 przeszła najśmielsze oczekiwania, docierając do finału w swoim drugim turnieju w Bad Homburg Open. Skończyła jako wicemistrzyni z Liudmilą Samsonovą, ale i tak było to wspaniałe osiągnięcie. Od tego czasu Andreescu boryka się jednak z problemami. 24-latka ma za sobą passę czterech przegranych meczów, która sięga trzeciej rundy Wimbledonu, choć w ostatniej porażce z Paolini na US Open zagrała dobrze, przegrywając wysokiej jakości mecz w trzech setach.
Pomimo trudnych ostatnich kilku miesięcy, włączenie Andreescu jest nadal bardzo pozytywnym wydarzeniem dla Team Canada. Jeśli znajdzie swój najlepszy tenis, była kanadyjska nr 1 będzie znaczącym atutem w finale. Fernandez i Andreescu zostaną prawdopodobnie wybrane do gry singlowej w drużynie Kanady. Stakusic, która jest również w drużynie 2024, może czuć się nieco pokrzywdzona po jej heroicznych występach w zeszłym roku, ale kapitan, Heidi El Tabakh, zrobi to, co uważa za odpowiednie dla drużyny. Dąbrowski i Marino są pozostałymi członkami zespołu. Bouchard, która dobrze grała w zeszłorocznym deblu, nie jest w drużynie, a trudno byłoby wybrać wicemistrzynię Wimbledonu 2014, ponieważ przez większość 2024 roku koncentrowała się na pickleballu.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS