Ktoś może się zastanawiać, czy takie wystawy mają sens, skoro w jednej chwili na całym świecie powstaje tysiąc zdjęć. Śmiem twierdzić, że taki sens jest. Jesteśmy za tym, by robić dobrą fotografię, fotografię wrażliwą, która niesie jakiś koncept, otwartą na ludzi, wnikliwie obserwującą rzeczywistość.
Tak mówił podczas wernisażu wystawy “Mój Płock” w Książnicy Płockiej Waldemar Robak, prezes Płockiego Towarzystwa Fotograficznego – tu obejrzycie zdjęcia z tego wydarzenia >>
Dla jasności: konkursy są dwa, oddzielne. Jeden PTF organizuje co miesiąc – zwycięskie fotografie ze stycznia, lutego itd. oraz najlepszą z nich, autorstwa Jana Drzewieckiego, można było oglądać przy schodach. One nie wchodziły do konkursu rozstrzyganego w piątek.
W nim rywalizowały zdjęcia porozwieszane w sali kolumnowej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS