A A+ A++

Wiosna zbliża się małymi krokami, czyli wybory tuż, tuż. To zdecydowanie najdłuższa kadencja samorządowa, a nowe rozdanie najprawdopodobniej w kwietniu. Już wiemy o paru zmianach jakie nastąpią niebawem. Rodzaj wyborów czy liczba mandatów zależy od liczby mieszkańców. Wybory do Rady Gminy Brzeszcze będą jednomandatowe, ponieważ liczba mieszkańców spadła poniżej 20 tysięcy. W Mieście Oświęcim niestety tracimy jednego radnego w wyborach do Rady Powiatu, dotychczas było siedmiu radnych, a teraz będzie sześciu. Ilość mandatów w całym powiecie nie ulega zmianie, traci tylko Oświęcim na rzecz Chełmka i Gminy Oświęcim. Od wielu lat obserwujemy tendencję spadkową w naszym mieście.

Słabo, mówiąc najdelikatniej, zarządzane miasto, niestety małymi krokami liczebnie topnieje. Prezydent w najmniejszym stopniu nie inwestuje w potencjał młodych ludzi. Mamy miasto, w którym ważniejsze od człowieka są kwiatki na rondach. To nie jest już wymysł „upierdliwego” radnego, to są fakty. Dowodem na to jest trwający od wielu lat konflikt płacowy, miedzy prezydentem Januszem Chwierutem a pracownikami urzędu miasta i jednostkami podległymi. To wbrew temu, co próbuje przekazać prezydent w swojej narracji sukcesu, bardzo poważny problem, rzutujący na jakość pracy urzędu.

Oczywiście można to wszystko bagatelizować, jak czyni prezydent, tylko gdzie nas to w Oświęcimiu zaprowadzi? Młodzi, dynamiczni nawet jak przyjdą do pracy, to po przeszkoleniu będą odchodzić w poszukiwaniu godnego wynagrodzenia do sąsiednich gmin. Tam też będą zakładać rodziny i budować domy.

Z automatu wskakujemy tu w kolejny powód zwijania się miasta. W Oświęcimiu brakuje miejsc pod budowę domów jednorodzinnych, więc większość szuka takich terenów w otaczającej Oświęcim gminie. Dlaczego tak jest? W mojej ocenie w praktyce prezydent przejmuje się chyba bardziej dobrym interesem deweloperów niż racjonalnym zdaniem mieszkańców. Oto dowód. Rada Osiedla Zasole, czyli głos mieszkańców, zdecydowanie opowiedziała się za tym, żeby tereny między ulicami Orląt Lwowskich, Sikorskiego i Chodniki miały przeznaczenie pod zabudowę jednorodzinną. Niestety tak nie będzie, wszędzie powstaną bloki, bo tak chce prezydent, który ponoć „słucha mieszkańców”. Plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu wkrótce zostanie uchwalony. Co więc pozostaje komuś, kto chciałby gdzieś tu w Oświęcimiu postawić dom? Musi szukać działki poza miastem.

Impulsem do rozwoju Oświęcimia może być powstająca obwodnica, z mostem na Sole i dostępem do drogi szybkiego ruchu. Żeby to odpowiednio wykorzystać potrzebny jest ktoś nowy za sterami miasta, ktoś naprawdę otwarty na ludzi. Czekamy na kogoś takiego.

Waldemar Łoziński

Źródło: Kurier Oświęcimski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Kędzierzyn-Koźle: Przedświąteczny trening zaliczony
Następny artykułPODKARPACIE: Nowi kaprale w Straży Granicznej (ZDJĘCIA)