A A+ A++

“Lekarze i położne zrobili wszystko, co było w ich mocy. Stoczyli trudną walkę o Pacjentkę i jej Dziecko” – zapewnił szpital w Pszczynie po śmierci kobiety w ciąży. Do placówki trafiła z powodu odpłynięcia płynu owodniowego; lekarze nie wykonali aborcji. Reprezentująca rodzinę mec. Jolanta Budzowska nie wyklucza, że do zabiegu nie doszło ze strachu przed odpowiedzialnością karną po wyroku TK.

22 września 2021 roku w szpitalu powiatowym w Pszczynie, zmarła 30-letnia kobieta będąca w 22. tygodniu ciąży. O jej śmierci poinformowała w piątek mec. Jolanta Budzowska reprezentująca rodzinę zmarłej.

ZOBACZ: Boliwia. 11-latka zgwałcona przez opiekuna. Rodzina odmawia zgody na aborcję

– Jestem daleka od sformułowania, że śmierć tej pacjentki to prosta konsekwencja wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Sformułowanie “konsekwencja” oznacza zależność przyczynowo-skutkową, czyli gdyby nie wyrok to pacjentka by nie zmarła. O takim związku nie możemy tutaj mówić – komentuje w rozmowie z Interią mec. Budzowska.

Informuje, że postępowanie przygotowawcze jest prowadzone pod kątem błędu medycznego. – Błąd medyczny może mieć różne tło, takie jak zła organizacja szpitala, przemęczenie lekarza, braki kadrowe czy dylemat lekarza, który boi się podjęcia określonej decyzji i źle ocenia ryzyko dla pacjentki ze strachu przed odpowiedzialnością karną – tłumaczy mec. Budzowska.

Mec. Budzowska: wszystko wydarzyło się w ciągu niecałej doby

Pełnomocniczka rodziny zmarłej podkreśla, że “celem każdego leczenia jest takie prowadzenie pacjenta, żeby nie znalazł się we wstrząsie”. – Gdy dochodzi do wstrząsu septycznego, ryzyko śmierci jest bardzo duże – zaznacza.

ZOBACZ: Do prokuratury trafiła sprawa śmierci ciężarnej 30-latki z Pszczyny. Przed TK protest

– Wstrząs septyczny, który stał się przyczyną śmierci pacjentki, to było następstwo narastającego uogólnionego stanu zapalanego, którego objawy pacjentka relacjonowała w korespondencji z rodziną. Wydarzyło się to na przestrzeni niespełna dobowego pobytu w szpitalu – relacjonuje Interii mec. Budzowska.

NFZ prowadzi kontrolę w szpitalu

W komunikacie rodzina zmarłej potwierdziła, że będąca w 22. tygodniu ciąży kobieta zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie z żywą ciążą z powodu odpłynięcia płynu owodniowego.

Kontrolę w pszczyńskim szpitalu prowadzi Narodowy Fundusz Zdrowia. Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że MZ “wolałoby nie wypowiadać się” w tej sprawie do czasu jej zakończenia. Z kolei Szpital Powiatowy w Pszczynie wystosował oficjalny komunikat w sprawie śmierci 30-letniej pacjentki. 

Czytaj więcej na Interii.

wka/Interia/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożar na terenie zajezdni MPK Lublin przy ul. Grygowej. Straty na pół miliona złotych
Następny artykułZnicz Pamięci – Czcimy Bohaterów i Obrońców Ojczyzny