A A+ A++

W poniedziałek ścieki zaczęły płynąć trzebińskimi potokami. Ten problem powtarza się od kilku lat.

O sprawie zaalarmował nas Józef Grzywacz, który ma działkę w rejonie ul. Waryńskiego w Trzebini. Właśnie tam Pstrużnik krzyżuje się z Ropą, która następnie wpada do Chechła, a Chechło do Wisły.

W poniedziałek Józef Grzywacz interweniował m.in. u zastępcy burmistrza Trzebini.

Nie dalej jak 2 lipca tego roku pisaliśmy na przelom.pl o białych jak mleko, zanieczyszczonych: Pstrużniku, Ropie i Chechle.

Na przykład w 2020 r. jedna z firm, zlokalizowana przy Dworcowej w Trzebini, została przyłapana na pozbywaniu się toksycznych ścieków w nielegalny sposób. Firma nie tylko nie miała zawartej umowy na odbiór ścieków, ale także nie posiadała szamba, chociaż wytwarzała ścieki zarówno przemysłowe, jak i sanitarne. Trafiały one właśnie do potoku Pstrużnik.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł18 września: Koncert – muzyka zespołu Queen symfonicznie – Kłodzko
Następny artykułPonad 11 miliardów złotych na dostęp do szybkiego internetu