Kompromis zielonogórski to odpowiedź PSL na propozycję prezydenta Janusza Kubickiego i posła Łukasza Mejzy. Obaj w poniedziałek wywiesili planszę na schodach urzędu marszałkowskiego z nowym rozdaniem w pięcioosobowym zarządzie woj. lubuskiego. Marszałkiem byłby przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej, wicemarszałkami nominaci PSL i Bezpartyjnych Samorządowców, a członkowie zarządu byliby z Samorządowego Lubuskiego i PiS. Lewicy dostałby się przewodniczący sejmiku. Gołym okiem widać, że większość należy do obozu bezpartyjnych i PiS. Według duetu Mejza-Kubicki, nowy układ zażegnałby konflikt w sejmiku.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
We wtorek pod siedzibą PSL swoje plansze zaprezentowali lubuscy ludowcy. – Do tej pory słyszeliśmy o planach posła Mejzy i prezydenta Kubickiego, ale to był political fiction. Teraz pokazali je publicznie, więc się poważnie do tego odnosimy, to nie jest żart – zarzeka się Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz PSL.
Zielona Góra, 30 marca 2021. Liderzy lubuskiego PSL przedstawiają pomysł na kompromis zielonogórski. Na zdj Mirosław Glaz, Stanisław Tomczyszyn i Arkadiusz Dąbrowski. Fot. Artur Łukasiewicz/AG
Zanim Kubicki przemebluje koalicyjny zarząd KO-PSL-Lewica w sejmiku, powinien zacząć od urzędu miasta. – Namawiamy, by zastosował kompromis zielonogórski. Wiceprezydentami zostaliby ludzie wskazani przez Koalicję Obywatelską, PSL i Lewicę. To byłaby przepustka do zmian w sejmiku – tłumaczy Stanisław Tomczyszyn, wicemarszałek i prezes lubuskiego PSL.
– Ale to oznaczałoby, że stanowisko stracą wiceprezydenci Krzysztof Kaliszuk, Dariusz Lesicki i Wioleta Haręźlak? Jak to zrobić? – dopytywali dziennikarze.
– Przecież prezydent Kubicki mawia, że stołki nie są najważniejsze, a dobro Lubuszan – odpowiadają ludowcy.
– To nie jest trudne ani nic nowego. W Gorzowie prezydent Jacek Wójcicki ma wiceprezydentów z różnych środowisk. Dlaczego nie w Zielonej Górze? Przewodniczącym rady jest już Piotr Barczak z PiS, łatwiej o pełnię kompromisu – komentuje Mirosław Glaz, wiceprezes PSL w regionie.
Ludowcy podrzucają też Kubickiemu dalsze rozwiązania polityczne. – Wszyscy wystartujmy w wyborach w 2023 r. wspólnie jak Front Jedności Narodowej. Jedna lista i wszyscy będą u władzy – dodaje Dąbrowski.
Glaz: – Oszczędzimy mnóstwo pieniędzy i przekażemy je osobom niepełnosprawnym.
PSL czeka na odpowiedź prezydenta. – Liczymy na pozytywną, bo jest przecież gorącym zwolennikiem kompromisów.
CZYTAJ TAKŻE: Jest wniosek o odwołanie przewodniczącej sejmiku. Na razie chronić będzie ją pandemia
CZYTAJ TAKŻE: Polak do Kubickiego: Szpitale, ratunkowa baza lotnicza, to są moje pałace
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS