A A+ A++

Jeszcze przed potwierdzeniem transferu wiele osób miało wątpliwości, czy po kilkunastu latach Leo Messi mógłby odejść z FC Barcelony na rzecz klubu ze stolicy Francji. Ostatecznie tak właśnie się stało i choć PSG wydaje na wynagrodzenie Argentyńczyka olbrzymie pieniądze, nie da się ukryć, że na samej jego obecności sporo też zyskuje.

Zobacz wideo
Messi futbolowym królem, PSG z szybkim marketingiem. Kulisy Złotej Piłki

Świetna forma Skorupskiego. Siódmy raz w tym sezonie. Władza absolutna

Messi napędza przychody PSG

Marc Armstrong, dyrektor ds. sponsoringu w PSG wyznał, że przybycie Leo Messiego do Paryża odbiło się niesłychanie pozytywnym echem. – On jest wielkim atutem. Z komercyjnego punktu widzenia jego wpływ jest niesamowity – skomentował.

Armstrong dodał również, że choć od przybycia Messiego minęło już trochę czasu, popularność gadżetów z jego nazwiskiem wcale nie słabnie. – Wierzymy, że w zeszłym roku sprzedaliśmy więcej koszulek niż jakikolwiek inny klub. Następny rok będzie jeszcze lepszy. Koszulka Messiego sprzedaje się zdecydowanie najlepiej. Popyt był ogromny. Gdybyśmy mogli produkować więcej, to więcej byśmy sprzedali – dodał dyrektor.

Olbrzymie zainteresowanie po transferze Messiego

Okazuje się, że koszulki z nazwiskiem Leo Messiego nie są jedynym źródłem, z których PSG osiąga niebotyczne przychody. Transfer Argentyńczyka sprawił, że do klubu zaczęli dobijać się różni sponsorzy, którzy są kolejnym źródłem wielkich pieniędzy. – Już wcześniej popyt był duży, ale teraz jest większy niż kiedykolwiek. Odnotowaliśmy znaczny wzrost ofert. Sporo zapytań otrzymaliśmy jeszcze zanim podpisał kontrakt z PSG. Odczuliśmy wpływ Messiego we wszystkich aspektach naszej działalności: od sponsoringu, przez merchandising, aż po sprzedaż biletów – powiedział Armstrong.

Dariusz BanasikKibice Legii skandowali po meczu nazwisko trenera rywali. “Ogromny komplement”

Dyrektor ds. sponsoringu dodał także, że niewykluczone są pewne zmiany, aby zaspokoić to zapotrzebowanie. – Istnieje ogromne zainteresowanie biletami. Nie możemy go zaspokoić, więc rośnie rynek wtórny. To jeden z elementów, który musimy rozważyć w naszej strategii cenowej. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby ceny wzrosły. Muszą być jednak przystępne, aby wszyscy nasi kibice mogli przychodzić na mecze – podsumował.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosyjska RT nie dostała koncesji na program niemieckojęzyczny
Następny artykułAS Roma – Sampdoria Genua. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)