Jeśli do miksu energetycznego włączonych zostanie 18 GW z morskiej energetyki wiatrowej, to ceny energii mogą się obniżyć nawet o 50 proc., w porównaniu do ceny, którą można uzyskać przy wprowadzeniu 5,9 GW – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
„Im więcej będzie w systemie mocy z morskiej energetyki wiatrowej, tym cena energii będzie niższa” – powiedział na konferencji prasowej Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.
„Tylko pełne i ambitne wykorzystanie morskich farm wiatrowych do 18 GW może wpłynąć na trwałe obniżenie cen dla odbiorców końcowych” – powiedział Gajowiecki.
Z przedstawionej analizy „Offshore – to się opłaca” wynika, że w scenariuszu przewidującym rozwój morskiej energetyki wiatrowej do poziomu 5,9 GW, koszt zakupu energii elektrycznej przez odbiorców końcowych w latach 2026 do 2040 wyniesie 1033,3 mld zł, a w przypadku scenariusza włączenia do 2040 r. 18 GW z offshore koszt ten wyniesie 841,9 mld zł.
Z analizy PSEW wynika, że w szacowanym okresie od 2025 roku przy wysokości wsparcia na poziomie między 550 – 600 zł/MWh, oszczędności w zakresie kosztów zakupu energii elektrycznej przez odbiorców końcowych przy 18 GW mocy zainstalowanej offshore mogą wynieść od 60-70 mld w stosunku do kosztów szacowanych dla systemu z 5,9 GW offshore.
Branża wskazuje, że przyszły rok, kiedy ma się odbyć pierwsza aukcja dla morskiej energetyki wiatrowej, będzie kluczowy dla offshore, wyznaczy tempo i skalę transformacji.
„Skala będzie możliwa, gdy złapiemy wiatr w żagle, gdy będzie przeprowadzona aukcja skutecznie w 2025 roku. Inaczej będziemy się mierzyć z innym scenariuszem, którego teraz nie bierzemy pod uwagę” – powiedział prezes PSEW.
Przedstawiciele branży wskazywali podczas wtorkowej debaty, że kluczowe jest, by odbyła się w przyszłym roku aukcja dla morskiej energetyki wiatrowej. To pozwoliłoby zachować ciągłość pomiędzy dwiema fazami rozwoju sektora i zapobiec luce inwestycyjnej.
MKiŚ zaproponowało w sierpniu w projekcie rozporządzenia maksymalną cenę zakupu energii z morskich farm wiatrowych na aukcji w II fazie wsparcia na poziomie 471,83 zł/MWh.
Branża wskazuje, że warunki i cena maksymalna dla aukcji powinna być tak ustalona, by dopuścić do niej wszystkie projekty.
„Ważne, by cena maksymalna z góry nie wyłączała pewnych projektów” – powiedział Michał Kołodziejczyk, prezes Equinor Polska.
Jak zauważył, aby aukcja się odbyła potrzeba trzech ważnych ofert, a nie jest przesądzone, czy takie trzy oferty się pojawią.
Janusz Bil, prezes Orlen Neptun, poinformował, że grupa pracuje, by być gotową do aukcji w 2025 roku i do niej przystąpić.
Do aukcji w 2025 roku przygotowuje się też Polenergia wspólnie z Equinorem. (PAP Biznes)
pel/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS