Podczas prezentacji Road to PlayStation 5 Mark Cerny z Sony przedstawił specyfikację techniczną nowej konsoli japońskiego giganta. Jeżeli przyjrzymy się wybranym komponentom sprzętu, to okaże się, że urządzenie będzie teoretycznie od kilku do nawet 20 procent wolniejsze niż Xbox Series X.
W trakcie prezentacji Road to PlayStation 5, która była transmitowana w serwisie YouTube, Mark Cerny z Sony przedstawił informacje na temat architektury i konstrukcji nadchodzącego PlayStation 5. Dowiedzieliśmy się dzięki temu, że nowa konsola będzie teoretycznie wolniejsza od Xboksa Series X, od kilku do ponad dwudziestu procent.
Szczegółowa specyfikacja PlayStation 5
- Procesor: Zen 2 – 8 rdzeni 3.5 GHz (dynamiczne taktowanie)
- Układ graficzny: 10,28 teraflopów, 36 CUs 2,23GHz, RDNA 2
- Proces technologiczny: 7 nm
- Pamięć RAM: 16 GB GDDR6
- Przepustowość pamięci: 448GB/s
- Dysk wewnętrzny: dedykowany 825GB SSD
- Dodatkowa pamięć: standardowe karty NVMe SSD, które spełniają specyficzne wymagania konsoli
- Pamięć zewnętrzna: obsługa standardu USB 3.2 HDD
- Czytnik dysków optycznych: 4K UHD Blu-ray Drive
- Audio: dedykowany chip Tempest 3D
Dla porównania, specyfikacja Xbox Series X
- Procesor: Zen 2 – 8 rdzeni 3.8 GHz (3.6 GHz z SMT)
- Układ graficzny: 12 teraflopów, 52 CUs 1.825GHz, RDNA 2
- Proces technologiczny: 7 nm
- Pamięć RAM: 16 GB GDDR6 (ok. 2,5 GB będzie zużywał sam system)
- Przepustowość pamięci: 10 GB – 560GB/s, 6GB – 336GB/s
- Dysk wewnętrzny: 1TB NVMe SSD
- Dodatkowa pamięć: możliwość zakupu karty zapewniającej kolejny 1 TB
- Pamięć zewnętrzna: obsługa standardu USB 3.2 HDD
- Czytnik dysków optycznych: 4K UHD Blu-ray Drive
PlayStation 5 wydaje się pozostawać w tyle we wszystkich kluczowych aspektach ustawień sprzętowych wpływających na wydajność gier. Wolniej niż Xbox Series X taktowany będzie procesor Zen 2, niższa jest też przepustowość pamięci konsoli. Ważniejsze jednak jest to, że GPU PS5 posiadać ma 36 jednostek obliczeniowych, w porównaniu do 52 u konkurencji. Co prawda będą one pracowały z wyższym taktowaniem, ale ogólnie możliwości tej konfiguracji będą mniejsze (10,28 teraflopów). Oczywiście wiele zależeć będzie od optymalizacji gier. Jeżeli PS5 okaże się dominującą platformą wśród deweloperów, gracze mogą nie odczuć żadnych większych różnic w wydajności.
Na plus PlayStation 5 można zaliczyć możliwość instalacji standardowych dysków SSD NVMe spełniających wymagania producenta. W przypadku Xboksa Series X skazani będziemy tylko na dedykowane karty SSD Seagate’a i Microsoftu. Konsola wspierać będzie również możliwość podłączenia zewnętrznego dysku HDD, na którym zainstalowane mogą być jednak tylko gry z poprzedniej generacji.
Jeżeli chodzi o wsteczną kompatybilność konsoli, wiele wskazuje na to, że nie będzie ona automatyczna. Mark Cerny wspomniał, że „spośród stu najpopularniejszych tytułów z PlayStation 4, większość z nich będzie grywalna na PS5 w dniu jego premiery”. Deweloperzy, wraz z Sony, najpewniej będą więc musieli przygotować nową wersję gry, przystosowując ją np. do współpracy z szybkim dyskiem SSD. Miejmy nadzieję, że nie zostaniemy zmuszeni do zakupu łatek i aktualizacji pozwalających na zabawę z hitami z poprzedniej generacji. Mark Cerny dużo czasu poświęcił także dedykowanemu chipowi audio o nazwie Tempest 3D. Trudno jednak powiedzieć, ilu producentów i graczy skorzysta lub w ogóle wyrazi zainteresowanie jego unikalnymi i bardzo specyficznymi funkcjami dźwięku przestrzennego.
Niezwykle suche i pełne szczegółów technicznych przemówienie Cerny’ego będzie jeszcze zapewne przez długi czas źródłem kpin i memów, a także dowodem na problemy w dziale marketingu japońskiego giganta, który zamiast przygotować krótką i widowiskową prezentację wolał w pierwszej kolejności upublicznić wykład oryginalnie skierowany wyłącznie do deweloperów na odwołanej konferencji GDC 2020. Na razie trudno powiedzieć, czy będzie to miało jakieś wymierne skutki dla marki PlayStation w przyszłości. Sony zdaje się być niezwykle pewne sukcesu w nadchodzącej generacji sprzętu i informacje o nowej konsoli ujawnia w dość mało porywający i ekscytujący dla konsumentów sposób. Wiele zależeć będzie też od ceny urządzenia, które według raportów, producent z trudem będzie mógł wysłać na półki sklepowe w cenie 450 dolarów – dziś to ok. 1800 zl.
- Oficjalna strona PlayStation
- PS5 – memy. Śmieszne reakcje na pokaz PlayStation
- Koronawirus a premiera PS5 i Xbox Series X – wpływ COVID-19 na branżę
- Pad do PS5 i Xbox Series X – nowa generacja coś zmieni?
- Czy PlayStation 5 jest nam potrzebne już teraz?
Zapraszamy Was do polubienia profilu Newsroomu na Facebooku. Znajdziecie tam nie tylko najciekawsze wiadomości, ale i szereg miłych dodatków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS