19.02.2021r. 19:53
W spotkaniu po raz pierwszy wzięli udział nowy prezydent USA Joe Biden i nowy premier Włoch Mario Draghi. Zwłaszcza ze zmianą w Białym Domu wiązane są nadzieje, że USA będą w większym stopniu podejmować działania razem z innymi, a nie samodzielnie, jak za prezydentury Donalda Trumpa.
“Będziemy pracować wspólnie i razem z innymi, aby rok 2021 stał się punktem zwrotnym dla multilateralizmu i aby ukształtować naprawę gospodarczą, która będzie promować zdrowie i dobrobyt naszych obywateli i naszej planety” – napisali przywódcy w wydanym komunikacie końcowym.
Podkreślili m.in., że odbudowa po Covid-19 musi być lepsza dla wszystkich, czego niezbędnym elementem jest zapobieganie zmianom klimatycznym. “W centrum naszych planów znajdą się nasze globalne ambicje dotyczące zmiany klimatu i odwrócenia tendencji utraty różnorodności biologicznej. Osiągniemy postępy w zakresie łagodzenia zmiany klimatu, dostosowania i finansowania zielonej transformacji zgodnie z porozumieniem paryskim” – oświadczyli w komunikacie.
Doroczny szczyt G7 – w formie osobistego spotkania, a nie telekonferencji – ma się odbyć w czerwcu w Kornwalii, w południowo-zachodniej Anglii.
Czytaj również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS